W ubiegłym tygodniu na Stadionie Miejskim odbył się etap wojewódzki zawodów sportowo - obronnych "Sprawni jak Żołnierze 2022" pod patronatem Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Udział w rywalizacji brało 6 szkół: SP Nr 1 w Wysokiem Mazowieckiem, SP Nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem, SP w Czyżewie, SP w Rosochatem Kościelnym, SP w Kuleszach Kościelnych i SP w Bogutach Piankach.
Nasza szkoła w rywalizacji zajęła drugie miejsce.
Do zawodów przygotowali nas: p. Małgorzata Brzozowska, p. Paweł Nadolny i p.Rafał Sutkowski. Zawodnicy brali udział w ośmiu konkurencjach takich jak: skoki przez opony, bieg z plecakiem z maską gazową oraz hełmem, czołganie się pod liną, wykonanie dwóch cykli RKO na fantomie z rejestracją prawidłowych uciśnięć klatki piersiowej i dwóch oddechów ratunkowych, ułożenie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, ubieranie na czas kombinezonu, skok przez ściankę, strzał z broni laserowej do celu oraz rzut granatem. Konkurencje przyblizyły nam pracę żołnierzy i służb mundurowych. Udział w zawodach wzięła także wojskowa jednostka z Plewk oraz policja. Cieszymy się, że mogliśmy wcielić się w role wojskowych i pogłebić swoją wiedzę z zakresu bezpieczeństawa.
Czekamy na kolejne zawody.
Julia Żochowska
Tak z pewnością mogą powiedzieć uczniowie trzecich klas naszej szkoły. Skąd to stwierdzenie? Z Ziołowego Zakątka, który mieliśmy niewątpliwą przyjemność odwiedzić kila dni temu. Czy wycieczka się udała? Na to pytanie musi odpowiedzieć każdy z uczestników z osobna, jednak moc atrakcji zgotowanych przez to miejsce nakazuje, by odpowiedzieć na to pytanie twierdząco.
Atrakcje – było ich mnóstwo: chociażby oglądanie Ogrodu Ziołowego, komponowanie wspólnie ziołowych herbatek, lub choćby oglądanie Podlaskiego Gospodarstwa Naturalnego, gdzie przyglądaliśmy się zwierzętom w ich naturalnym środowisku. A wszystko to na świeżym powietrzu i przy cudownej słonecznej pogodzie, która dawała złudzenie powrotu do wakacji.
Na tym jednak nie skończyliśmy naszej wyprawy i dalej zaspokajaliśmy nasze poznawcze potrzeby. Pojechaliśmy do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Odkrywaliśmy tu piękno ręcznie zdobionych pisanek, poznawaliśmy stare domostwa, ciężkie życie i piękne zwyczaje ludzi mieszkających na wsi w dawnych czasach.
To co dobre musi mieć zawsze swój koniec. Dzieci z niechęcią wracały do swoich domów, bo ten czas spędzony wspólnie był dla nich niezwykle ważny i bardzo miły. Już po wyjeździe nauczycielki usłyszały niewinne pytania: Kiedy następna wycieczka? A dokąd pojedziemy?
Uczestnicy wycieczki
W środę 12 października udaliśmy się na film o księdzu Janie Kaczkowskim. Akurat w tym czasie w naszym mieście stacjonowała jednostka wojskowa , która zorganizowała dni otwarte.
Z klasą postanowiliśmy udać się też tam. Można było postrzelać do celu z karabinu oraz wsiąść do pojazdu wojskowego. Strzelając do celu, można było poczuć się jak prawdziwy żołnierz. Każdy mógł zrobić sobie zdjęcie przy pojazdach. Było to ciekawe przeżycie.
W kinie byliśmy przed godziną jedenastą. Przystąpiliśmy do oglądania. Film opowiadał historię księdza, który spełnił swoje marzenie pomimo choroby. Wybudował hospicjum dla osób chorych i niepełnosprawnych. Pomimo zakazów on się nie ugiął . Służba dla drugiego człowieka była dla niego ważniejsza.
W filmie przedstawiona jest również historia chłopaka, który zszedł na złą drogę. Zaczął kraść, pić, palić, a co najgorsze brać narkotyki. Podczas jednej z kradzieży zostaje złapany. Trafia do więzienia, lecz nie dostaje wyroku, a kilkanaście godzin prac społecznych. Czas prac ma zrealizować w hospicjum księdza. Na początku nie pała entuzjazmem do swoich zadań, jest wręcz zmęczony tym, co musi robić. Jednak pod wpływem księdza zmienia się. Do swojej pracy podchodzi z chęcią. Zaczyna wręcz przyjaźnić się z podopiecznymi. Od jednej ze starszych pań, z którą związał się najbardziej, dostaje pierścionek dla kochanej osoby. Przyjaciółka Patryka umiera. On bardzo to przeżywa. Znajduje jednak siłę do dalszej pomocy bliźniemu. Ksiądz Jan odkrywał talent kulinarny Patryka. Zatrudnia go u siebie w kuchni. To właśnie tam chłopak poznaje swoją miłość. Zaczynają się spotykać. Chłopak rozwija swój talent kulinarny, rozpoczyna pracę w dobrej restauracji .
Jego życie ulega diametralnej zmianie. Rzuca nałogi. Spokój przerywa pozew sądowy, który zawiadamia o rozprawie, na której odwieszone mogą zostać jego wyroki. Niestety. Zostaje skazany, pomimo świadków, którzy szczerze mówili o zmianie chłopaka Ksiądz Kaczkowski walczy o skrócenie wyroku. Całe najbliższe otoczenie chłopaka niedowierza wyrokowi sądu, wszyscy są pogrążeni w smutku. Jak potoczą się losy Patyka? Czy jego drogi się wyprostują? A co z księdzem, głównym bohaterem filmu? Nie mogę Wam tego zdradzić.
Film uważam za świetny. Budzi w człowieku wiele emocji. Pokazuje, abyśmy kochali ludzi. Ukazuje wpływ człowieka na drugą osobę.
Bardzo udana wyprawa. Dziękujemy wychowawczyni p. Annie Piętka Lubowickiej i p. Monice Kuleszy, że umożliwiły nam to przeżycie.
Mateusz Kulesza kl. VIII a
Święto Edukacji Narodowej- święto nauczycieli, pracowników obsługi i administracji , no i uczniów, bo bez nich praca pozostałych nie miałaby sensu. U nas obchodzone hucznie w czwartek 13 października.
Zaszczycili nas swoją obecnością mili goście w osobach: Burmistrz p. Ewy Konarzewskiej, Przewodniczącego Rady Miasta p. Adama Bucińskiego, Przewodniczącej Komisji Oświaty p. Sylwii Wasilewskiej, Przewodniczącej Rady Rodziców p. Stypułkowskiej. Gospodarzami uroczystości byli dyrektorzy szkoły p. Jarosław Jankowski , p. Adam Januszkiewicz i p. Grzegorz Ostrowski.
W przemówieniach życzenia przeplatały się z wyrazami wdzięczności i nadzieją, że polska szkoła zdobędzie należytą uwagę rządzących. Miłym momentem było uhonorowanie pracowników szkoły Nagrodami Burmistrza i Dyrektora.
SU pod czasową opieką p. Anety Śliwowskiej i p. Dominiki Krajewskiej przygotował wesołą część artystyczną. W krótkich scenkach rodzajowych można było zobaczyć uczniów i nauczycieli - szkołę w krzywym zwierciadle. Członkowie SU to prawdziwi aktorzy, ale przecież odgrywali sceny nieobce im w codziennym życiu. Nawet sam Anioł Stróż się pojawił i odsłonił kulisy swojej nielekkiej pracy. Prawdziwym hitem były występy dwóch Wiktorii i Izabeli. Pięknie zaśpiewały refleksyjne piosenki.
Było bardzo miło. Cała społeczność szkolna spotkała się w jednym czasie i jednym miejscu. Dużo nas- dużo uśmiechu, życzeń, dobrych fluidów i więzi. Niech tak będzie jak najdłużej.
Redakcja
11 i 12 października młodzież i dzieci z naszej szkoły mogły obejrzeć wystawę militariów. Przy Urzędzie Miasta i przy Starostwie rozłożyli się obozem żołnierze i prezentowali sprzęt wojskowy. Można było potrzymać karabin, wejść do samochodu łącznościowego, a nawet postrzelać do tarczy. Niektórzy mieli naprawdę celne oko. Była to niewątpliwie atrakcja dla uczniów, zwłaszcza że każdy odchodził z mini prezentem- malowanką, naklejką lub planem lekcji.
Redakcja
W poniedziałek 03 października 2022 r. uczniowie kl. I a, II d i III c mieli okazję spotkać się z lokalną poetką Panią Anną Czartoszewską. Spotkanie autorskie odbyło się w ramach innowacji pod nazwą „Książka da się lubić”.
Pani Anna Czartoszewska to autorka m. in. książki „Co jest najważniejsze?”, wydanej za sprawą wygranej w konkursie „Bajka z przesłaniem”. Poetka, laureatka wielu ogólnopolskich konkursów literackich.
W trakcie spotkania Pani Anna prezentowała fragmenty swojej twórczości, barwnie i dowcipnie opowiadała o dziejach powstawania swoich książek. Rozpoczęła od przeczytania fragmentów bajki ,,Co jest najważniejsze?”, od której zaczęła się jej przygoda literacka. Następnie w zabawny sposób prezentowała utwory ze zbioru „Wierszyki uśmiechem plecione”. Wszystkim podobały się wiersze pt. „Oryginalna Julka”, „Chciała zebra nie mieć pasków” . Uczniowie poznali również tajniki pracy pisarki, dowiedzieli się, że często autorami ilustracji książek były jej córki.
Pani Anna od samego początku zaangażowała dzieci w spotkanie i sprawiła, że odważnie brały w nim czynny udział. Były wesołe zabawy muzyczno- ruchowe z rekwizytami i tańce. Wizyta pisarki zakończyła się wspólną sesją zdjęciową.
Wesoła atmosfera całego spotkania sprawiła, że zapewne na długo pozostanie ono w pamięci uczestników i przyczyni się do tego, że dzieci jeszcze chętniej będą czytać!
Wychowawcy klas
1A, 2D, 3C
4 października czwartoklasistów powitał kapuśniaczek, ale wskoczyli z radością do dwóch autokarów i ruszyli na wycieczkę do Tykocina. Kierunek bliski, miasteczko urokliwe, atrakcje ciekawe. Pobyt rozpoczął się od seansu w kinie. „Mój przyjaciel lew” sprawił, że popkorny zakupione przed filmem stały się bardziej słone od potoków wylanych łez. Fabuły nie będziemy zdradzać, tylko tyle, że film o dorastaniu, o potrzebie bycia kochanym w trudnym, często obcym dzieciom świecie.
Po projekcji podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna zasiadła do posiłku - grillowane kiełbaski, chlebek i coca cola - druga pojechała do Kiermus. Pogoda dopisała, świeciło słońce i w pięknej scenerii podlaskich pól maszerowało się raźnie i wesoło. Na dziedzińcu zamkowym rekonstrukcje strasznych scen i narzędzi tortur. Brr... czwartoklasiści wzdrygnęli się nieco, ale ochoczo zakuwali się w dyby i próbowali zasiąść na krześle nabijanym gwoździami. We wnętrzu- bardziej chutoru niż zamku- wystawa ikon. Kustosz objaśnił istotę ikon w sferach sacrum i profanum. Mroczne wnętrza nie nastrajały optymistycznie. Wypchane zwierzęta, manekiny wpatrujące się w zwiedzających …Strach jednak przezwyciężony został przez ciekawość młodych podróżników Można było dotknąć szabli, obusiecznego miecza czy buzdyganu. Dziewczynki chętnie oglądały siedemnastowieczne suknie i buty zrekonstruowane na potrzeby filmu „Ogniem i mieczem”. Było sporo interesujących eksponatów- zagadkowych, dziś już bezużytecznych, ale będących świadkami historii.
Grupy wymieniły się i znowu jedna zasiadła do posiłku, druga- objedzona- ruszyła na zwiedzanie. W kinie miły gospodarz tego miejsca pokazał chętnym serce budynku- projektor i całe studio dźwiękowe, dzięki którym jakość odbioru filmu była doskonała. Podczas krótkiego spaceru po miasteczku natknęliśmy się na ekipę filmową kręcącą czwartą część „U Pana Boga w ogródku”. Niestety, nie chciano nas na statystów (xd).
Szczęśliwi i pełni wrażeń i wróciliśmy do domów.
Uczestnicy
Kto nie słyszał o Tykocinie i Kiermusach ? Chyba wszyscy z Podlasia kojarzą te nazwy. Klasy szóste postanowiły zbadać miejsca znane z kart historii. Muzeum Oręża Polskiego znajdujące się w Kiermusach to pierwszy punkt programu wycieczki, która odbyła się 29 września 2022 r. To właśnie temu muzeum reżyser Jerzy Hoffman podarował stroje, pamiątki i rekwizyty z filmu pt. „Ogniem i mieczem”. Uczniowie mogli zobaczyć m.in. suknię szytą specjalnie dla Izabelli Scorupco, filmowej Heleny. Muzeum to wiernie odbudowany kasztel graniczny na dawnych ziemiach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W swoich zbiorach posiada zarówno militaria, jak i eksponaty archeologiczne, które przybliżają czasy największych zwycięstw oręża polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Na podwórcu muzeum znajdują się dawne sprzęty służące wymierzaniu kar m. in. dyby. Niektórzy z naszych kolegów z chęcią dawali się w nie zakuć (xd). Po wizycie w miejscu emanującym historią czas na rozrywkę. Seans w kinie, popcorn, a potem kiełbaski z grilla to jest to, „co tygrysy lubią najbardziej”! Głodni dostali dokładkę(xd) Film zrelaksował i zaostrzył apetyty! Czas na kolejną lekcję historii, a mianowicie zamek w Tykocinie. Został zrekonstruowany na fundamentach XVI wiecznego zamku królewskiego Króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy - Zygmunta Augusta. Rekonstrukcja budowli została przeprowadzona na podstawie danych archeologicznych i źródeł historycznych. Z czego zasłynął? Oprócz monarchy Zygmunta Augusta urzędował tu wielki humanista Renesansu - starosta tykociński – Łukasz Górnicki. Gościli w tym miejscu także królowie: Zygmunt III z rodziną, Władysław IV oraz car Rosji Piotr I. Na zamku August II Mocny ustanowił ORDER ORŁA BIAŁEGO, a w czasie Potopu szwedzkiego przebywał tu i zmarł Janusz Radziwiłł. Zamek został nadany za zasługi Stefanowi Czarnieckiemu.
Kolejna wycieczka dobiegła końca. Czas wracać do domu i do szkolnych obowiązków. Następny wyjazd pewnie dopiero na wiosnę!
Uczestnicy
W piątek, 30 września, klasa IV D wraz z wychowawczynią Iwoną Godlewską oraz panią Anną Jamiołkowską postanowiła miło spędzić czas w Michałkach na ognisku klasowym. W spotkanie integracyjne włączyli się również Rodzice, którzy nie tylko zaoferowali nam dojazd na miejsce, a później powrót do szkoły swoimi samochodami, ale także przygotowali drewno, ciasta i przeróżne słodkości. Wychowawczyni zaskoczyła wszystkich pyszną babką śląską własnego wypieku.
W urokliwym przyrodniczym zakątku, w sąsiedztwie którego rozlewa się staw z wciąż jeszcze pięknymi liliami wodnymi, grillowaliśmy bułeczki. Ogień trzaskał wesoło do melodii wiatru, naszych pokrzykiwań, żartów oraz śmiechów. Kiedy piekliśmy kiełbaski, zapach niósł się daleko wabiąc kolejnych spragnionych wrażeń. Grilowane kiełbaski, chleb, a nawet chipsy były oczywiście smakowite, jednak nasze serca podbiła pieczona słodka pianka, którą zgodnie okrzyknęliśmy królową ogniska.
Jak to zwykle bywa, gdy dobrze się bawimy w miłym towarzystwie, czas minął bardzo szybko. Nie mogliśmy się nudzić, kiedy czekało nas tyle atrakcji. Jakich? Zawody sportowe, gry zespołowe, tor przeszkód, przeciąganie liny no i…skakanie przez linę. Zdrowa rywalizacja szła ręka w rękę z dobrą zabawą. A gdy i Rodzice postanowili do nas dołączyć śmiechu było co niemiara. Kiedy nadszedł czas powrotu niechętnie, ale szczęśliwi udaliśmy się do domów. Na długo zapamiętamy ten wrześniowy dzień spędzony w miłym gronie. Bo chyba właśnie o to chodzi – żeby wszyscy w klasie czuli się dobrze, jak przyjaciele, którymi przecież jesteśmy.
Uczniowie klasy VD
Młodzież naszej szkoły miała sposobność uczestniczenia w nowatorskich zajęciach w ramach programu" Laboratoria przyszłości". Oto relacja uczestnika:
"To są zajęcia, na których rozmawiamy o różnych nowoczesnych sprzętach np:drukarki 3D,roboty i różne inne takie.Na pierwszych zajęciach drukowaliśmy breloki z napisem sali-oczywiście sali 27 najładniejszy! A potem rozmawialiśmy o sztucznej inteligencji. Pani postawiła kamerę ,a na laptopie było widać gesty, które robiliśmy, np:kamień napisane było " kamień", papier - papier i tak dalej.. Też była taka zabawa, żebyśmy
wiedzieli, jak mamy na imię.Ta zabawa polegała na tym, że podzililiśmy się na dwie grupy. Pani wzięła koc i zasłaniała, a my po drugiej stonie po opuszczeniu musieliśmy mówić, kto jak się nazywa.Z grubsza mówiąc, było bardzo fajnie i innym też polecam te zajęcia" .
Damian z IV a
To tylko jedna relacja uczestnika. Zachęcamy do aktywności, Wasze wrażenia też zostaną opublikowane.
Redakcja
Laboratoria Przyszłości to największy w Polsce projekt edukacyjno-technologiczny. Dzięki tej inwestycji w edukację, szkoły zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt. Drukarki 3D, gogle VR, roboty, sprzęt fotograficzny, klocki Lego czy mikrokontrolery już teraz pozwalają uczniom rozwijać kompetencje przyszłości, realizować własne projekty i doskonalić umiejętności przydatne na nowoczesnym rynku pracy.
Laboratoria Przyszłości opierają się na tzw. kierunkach STEAM (ang. science, technology, engineering, art, math, czyli nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka).
Celem projektu jest wyrównanie szans edukacyjnych uczniów w całej Polsce i zapewnienie im warunków do wejścia w przesycony technologią świat z odpowiednimi kompetencjami.
22 września 2022 r. specjalnie oznaczone i wyposażone w nowoczesny sprzęt Mobilne Laboratoria Przyszłości odwiedziły naszą szkołę. Edukatorzy w przystępnej formie poprowadzili 4 godziny warsztatów z druku 3D oraz rozpoznawania ruchu. Powstały m. in. nowe breloczki do kluczy do sal lekcyjnych.
Teraz bierzemy sprawy w swoje ręce i do dzieła! Technologiczna przygodo - witaj!
Redakcja
Odwiedza nas 124 gości oraz 0 użytkowników.