10 stycznia Samorząd Szkolny zaprosił wszystkich uczniów do szkoły w... piżamach.
Za oknem mrok, ciepłe łóżko i ulubione maskotki desperacko chcą uczniów zatrzymać, a tu taka niespodzianka- można to wszystko wziąć do szkoły! Na nic bon ton i etykieta. I cóż? Rewia nocnych ubranek- puszyste jednorożce, misie, kotki, batmany... i co tylko chcecie w różnych fakturach i kolorach. Do tego ulubione kocyki i poduszki. Maskotek też nie zabrakło. Jesieniary zacierają ręce ( pozdrawiamy znajome) i grzeją je w przepastnych kieszeniach swoich szlafroczków. Miło, sennie, wesoło i oryginalnie. Jednak szkoła lubi kreatywność i odwagę naszych milusińskich. I nie tylko ich. Pani pedagog w stroju liska potwierdza swoje przyjazne usposobienie. To lisek z " Małego Księcia"- mędrzec i filozof.
Od razu wraca zapał. A i na ławce można sobie poleżeć bez skrępowania! Prośba od nauczycieli- nie chrapcie, Kochani. Nie chrapcie... (xd)!
Dziękujemy SU za danie sposobności na ożywienie ponurego dnia.
Redakcja