21 października 2022 roku roześmiana grupa piątoklasistów (5b, 5c i kilka osób z 5a) pod czujnym okiem pań Małgorzaty Nadolnej, Moniki Kulesza i Katarzyny Bartłomiejczuk wybrała się w na wycieczkę do Kazimierza Dolnego, Dęblina i Puław.
Już sam fakt stawienia się na miejsce zbiórki był nie lada wyczynem dla niektórych śpiochów, jednak wszyscy przybyli tuż przed piątą, by jeszcze grubo przed wschodem słońca wyruszyć na wyprawę pod hasłem „Poznaj Polskę”. Wycieczka była częściowo dofinansowana z ministerialnego projektu pod tą właśnie nazwą.
Zwiedzanie zaczęliśmy od Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Mieliśmy okazję wejść do wnętrza trzech samolotów, m.in. do samolotu prezydenckiego JAK-40 czy największego śmigłowca transportowego w zbiorach muzeum - MI-6A. Zobaczyliśmy, jak wyglądał „Domek Pilota” czyli miejsce, w którym polscy lotnicy oczekiwali na alarm bojowy podczas służby w RAF podczas II wojny światowej. Dowiedzieliśmy się także, kim byli panowie Żwirko i Wigura.
Po zwiedzaniu muzeum była chwila przerwy na zdjęcia pod pomnikiem lotnictwa oraz na słodkiego pączka. To prezent od jednego z rodziców uczestnika wycieczki. Pani Ewo, dziękujemy.
Posileni i zadowoleni wyruszyliśmy do Puław, gdzie czekało na nas Muzeum Czartoryskich. Podzieleni na dwie grupy wzięliśmy udział w ciekawej lekcji muzealnej, opartej na zagadkach i łamigłówkach, których rozwiązania ułożyły się w hasło – motto Izabeli Czartoryskiej. „Ojczyzno, nie mogłam Cię obronić, niech Cię przynajmniej uwiecznię”. Pani Izabela to postać godna uwagi. Dzięki jej determinacji możemy szczycić się posiadaniem ciekawych eksponatów takich jak: guzik z marynarki Jerzego Waszyngtona (pierwszego prezydenta USA), porcelanowa zastawa piknikowa czy przenośna toaleta. Dowiedzieliśmy się, że obraz Leonarda daVinci „Dama z łasiczką” należał do kolekcji pani Czartoryskiej. Bardzo zdziwiła nas wystawa wieńców nagrobnych z przełomu XVIII i XIX wieku. Odpoczywaliśmy na dwustuletnich żeliwnych schodach, olbrzymiej nowince technologicznej ówczesnych czasów. Robią wrażenie.
Po obiedzie wyruszyliśmy na zwiedzanie Kazimierza Dolnego nad Wisłą,.To miasto o interesującym życiu kulturalnym i ciekawej historii, pięknych widokach i … „kocich łbach” na ulicy. Wspięliśmy się na dwa wzgórza, dzięki czemu mogliśmy podziwiać meandrującą Wisłę odbijającą promienie zachodzącego słońca i zrobić setkę zdjęć. Podziwialiśmy piękne fasady kamienic na Kazimierskim rynku i szaleliśmy na zakupach. Chyba każdy zakupił bułkę lub piernika w kształcie koguta.
Ostatnim punktem programu była niespodzianka - wizyta w popularnej sieci restauracji, dzięki czemu na kolację mieliśmy frytki.
Wycieczka była udana! Każdy znalazł coś dla siebie. Samoloty, piękne przedmioty i piękne widoki. Okazało się, że można wytrzymać kilka godzin bez telefonu (albo prawie bez), umiemy rozmawiać i dobrze się bawić. Coraz więcej osób używa noża i widelca przy obiedzie i nie wszyscy lubią zupę pomidorową. Musimy jeszcze popracować nad kondycją fizyczną (eh te wzgórza!)
A oto wypowiedzi niektórych uczestników:
Wycieczka jest jednym z najmilszych momentów w życiu mojej klasy. Wspólnie z moimi koleżankami wyjechałyśmy na wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Wyruszyliśmy nad ranem i jechaliśmy autokarem przez całe 3 godziny, ale myliłby się ten. kto pomyślał, że spaliśmy, wręcz przeciwnie, prawie nie zmrużyliśmy oka. Pierwszym miejscem do zwiedzania było Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Ta atrakcja najbardziej mi się podobała. Uwielbiam latać samolotem i interesuję się historią. Pan przewodnik opowiadał nam o historiach różnych samolotów. Wchodziliśmy do ich wnętrz, między innymi do samolotu prezydenckiego. Zwiedziliśmy też Muzeum Lotnictwa, gdzie pan przewodnik opowiadał nam ciekawostki o broni. Później pojechaliśmy do Puław, gdzie zwiedzaliśmy Pałac Czartoryskich. Ostatnim punktem naszej wyprawy było miasto Kazimierz Dolny. Miejscowość ta charakteryzuje się przepięknymi, kamiennymi ulicami oraz położeniem na wzgórzu z pięknym widokiem na Wisłę. Nigdy nie zapomnę tej cudownej wyprawy i mam nadzieję, że jeszcze wybiorę się w te piękne miejsca!!!
Zosia Gołaszewska 5a
Najbardziej podobało mi się Muzeum Wojska Lotniczego, ponieważ bardzo było w nim ciekawie i dużo rzeczy się dowiedziałem.
Dawid 5c
Minie najbardziej podobało się chodzenie po Kazimierzu oraz Muzeum Samolotów - widoki na górze oraz wejście do samolotu prezydenckiego.
Nadia 5c