Ach, co za magia? Śnieg za oknem, jaskrawe słońce muska nasze twarze, mróz delikatnie szczypie w nosy. Czyżby święta były za pasem?
28.11.2023 r. magię świąt poczuły klasy: 4c i 4b z wychowawcami – K. Bartłomiejczuk, M. Brzozowską i E. Czaja, a to za sprawą sztuki „Królowa śniegu” w Teatrze Capitol w Warszawie.
Zupełnie nowa adaptacja sceniczna ponadczasowej, przepięknej opowieść H. Ch. Andersena, pełna jest humoru, magii oraz tajemnicy.
Groźna, a jednocześnie pociągająca Kraina Lodu, zła i piękna królowa, rozbite kawałki zaczarowanego zwierciadła i ekscytujące przygody Gerdy poszukującej Kaja, składają się w fantastyczne obrazy o odwiecznej walce dobra ze złem. Pełna przygód historia niesie ponadczasowe wartości, podkreśla jak ważne w życiu są przyjaźń i miłość…
Pełni dobrych wibracji udaliśmy się z wizytą do Króla, do Pałacu w Wilanowie.
Chociaż król Jan III nie podjął nas w swojej rezydencji osobiście, to dobrze poznaliśmy go podczas zwiedzania komnat, w których przebywał ponad 300 lat temu. Dowidzieliśmy się, kogo nazywał swoją „niepokonaną pasją”, ile książek zgromadził w królewskiej bibliotece i co lubił czytać. Odpowiedzieliśmy też na pytanie, czy zwycięzca spod Wiednia naprawdę wyruszył na wojnę w sandałach. Na chwilę wcieliliśmy się też w XVII-wiecznego szlachcica, wkładając żupan i kontusz.
Potem odbyliśmy „Podróż w karecie Jana III”.
Podczas gry dydaktycznej poznaliśmy czym i do jakich zakątków Europy podróżowali król Jan III i królowa Marysieńka. Co to takiego kolasa i kolebka? Jak wyglądały parady królewskie? Czym zajmował się pasamonik? Wspólnie rozwiązywaliśmy rebusy i łamigłówki, aby znaleźć odpowiedzi na te i wiele innych pytań związanych z królewskimi podróżami.
Na koniec raj dla oczu - Królewski Ogród Świateł. Na wystawę zaprowadził nas 75-metrowy świetlisty tunel, w którym rozbrzmiewa muzyka klasyczna. Zgubiliśmy się w Labiryncie pełnym mitologicznych stworów i zagadek. W Obserwatorium, sięgnęliśmy gwiazd. Zanurzyliśmy się w Muzycznym Ogrodzie Marzeń. Przespacerowaliśmy się aleją obsadzoną świetlistymi pnączami, by potem... zagrać w berka z wydrą! A na koniec Różany Ogród Rafaello.
Było cuuudnie.
Kiedy kolejny wyjazd? Już snujemy plany.

Uczestnicy