Aktualności
Plan lekcji
Wykaz podr.

Dziwi Was tytuł? To próbka języka, jakim porozumiewaliśmy się w Grecji: mieszanka greckiego, angielskiego i polskiego - wcale nie wybuchowa, bo porozumieć się łatwo.

Od 31 maja do 10 czerwca grupka 44 gimnazjalistów zróżnych klas wzięła udział w projekcie- wycieczce do Grecji. Głównym organizatorem była p. Katarzyna Bartłomiejczuk, opiekunami zaś p. Joanna Ścisłowiczp. Monika Dołęgowska i p. Luiza Borawska. Byliśmy na Riwierze Olimpijskiej u stóp masywu Olimpu nad Morzem Egejskim w rejonie Pierii. Zwiedziliśmy Meteory, Ateny, Pantalemos, Litohorę, i Leivithrę, a przed wyjazdem – Kraków. Oczywiście przemierzyliśmy autokarem Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię. Blisko 30 godzin jazdy, ale za to pobytu w uroczej wczasowej scenerii wielokrotnie więcej. Smażyliśmy się na plaży, kąpaliśmy w morzu, chodziliśmy na długie piesze wycieczki. Zapraszamy do szczegółowej relacji poniżej.


 

31 maja – 1 czerwca Kraków

Po zakwaterowaniu w hotelu goszczącym wielokrotnie prezydenta Kaczorowskiego, jego żonę, a także prezydenta Wałęsę ruszyliśmy na obchód Krakowa. Zwiedziliśmy Collegium Maius UJ, Potem powędrowaliśmy pod Drzewo Wolności i na Stary Rynek. Sukiennice i Kościół Mariacki stoją niezmiennie w tym samym miejscu. Ogrom turystów spaceruje wokół pomnika Mickiewicza. Kafejki kuszą kawą mrożoną i lodami, Planty zapraszają do cienia. W Krakowie unosi się duch historii, choć współczesność wszędzie się wciska. W Jamie Michalikowej jeszcze czuć atmosferę młodopolską, ale już hałasują twórczo intelektualiści różnego koloru skóry , w różnych językach. Na dziedzińcu papieskim pałacu biskupów krakowskich unosi się duch Jana Pawła II, w słynnym oknie pusto, ale każdy pamięta o niezwykłym gościu. W kościele franciszkanów „Bóg Ojciec” w witrażu Wyspiańskiego mówi swoje „ Stań się!”Można to pogodzić. O 21 30 byliśmy na mszy św. w barokowym kościele św. Anny, a po mszy udaliśmy się na Stary Rynek, by tym razem obejrzeć go w wieczornej krasie. Zabawy i przekomarzanki przy fontannie zakończyły się spontanicznym śpiewem popularnych piosenek. Wróciliśmy dość późno, by rano rozpocząć zwiedzanie od początku. Wawel, Kościół na Skałce, Jama Smoka- to punkty programu do wczesnego popołudnia, kiedy udaliśmy się w dalszą podróż. W wymienionym kościele jest krypta zasłużonych twórców kultury. Spoczywają w niejmin. Stanisław Wyspiański, Adam Asnyk, Jacek Malczewski, Karol Szymanowski i Czesław Miłosz.

1 czerwca - 2 czerwca

Podróż przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię. Najpiękniejsza jest Słowacja i Macedonia. Widać z dala ruiny zamków, piękne góry, urokliwe miasteczkau ich podnóża. Węgry i Serbia- płaskie, ale tak naprawdę przespane przez większość uczestników. Pobudka była na granicy węgiersko-serbskiej, gdzie kontrolowano nas około godziny. W krajobrazie serbskich miasteczek rzucają się w oczy liczne minarety- dowód, że żyje tu ludność wyznania muzułmańskiego-  i wiele domów w budowie- oznaka próby pozbierania się po wojnie.

Ok. 16 dotarliśmy na miejsce. Zakwaterowaliśmy się w centrum Leptokarii w hotelu„Danos” p. Daniela w pokojach 2-4 osobowych z łazienkami. Niektórzy mieli widok na morze i góry- w zależności, jak obrócą głowę, inni mogli obserwować ze swojego balkonu ruchliwe życie turystyczne miasteczka.Zwiedziliśmy promenadę przy plaży, a po obfitej kolacji odkrywaliśmy uroki sklepików z pamiątkami w różnych punktach miasta. Ku naszemu zaskoczeniu w mieście przebywa mnóstwo Polaków i Grecy dobrze rozumieją nasz język. Można porozumieć się też po angielsku. Dochodziło też do śmiesznych sytuacji językowych. (How much dis posąg?- Ten. – Tak ten i ten drugi please...)

Nasze dziewczęta już w pierwszym sklepiku zamieniły się w piękne driady i nimfy za sprawą kwiatowych opasek na włosy. Nic dziwnego, że już nazajutrz towarzyszyli grupie nastoletni Grecy...

3 czerwca

Wycieczka pod masyw Olimpu do Tronu Zeusa. Góry Olimp jako takiej nie ma. Olimpem, nazwany jest cały masyw z najwyższy szczytem Mitikas 2918m.Pozdrowiliśmy Zeusa, probiliśmy zdjęcia i dalej- do źródeł Afrodyty. Z Litohoro pieszo przeszliśmy do miejsca, gdzie rzekomo kąpała się bogini piękności. Legenda głosi, że dziewczęta muszą obmyć twarz wodą źródlaną, żeby być piękniejsze, zaś chłopcy... no cóż, niech to pozostanie tajemnicą uczestników.

Droga wiodła nad przepaścią, szliśmy kładką i podziwialiśmy widoki. Maks z II a miał nawet przygodę. Skała o nazwie Gniew Kronosa ożyła i tytan chciał pożreć biednego chłopca. Całe szczęście, że obok był Mateusz... Maks ocalał, a grupa ... bawiła się świetnie, łącząc starożytne mity ze współczesną dramą.

Wieczorem udaliśmy się na dyskotekę. Bezalkoholowe drinki zapewniły wstęp. Wystrojone dziewczęta spodziewały się miejskiego klubu, a zorganizowana została dyskoteka na plaży. Prawdziwie wakacyjny klimat. Muzyka?...każdemu nie da się dogodzić. Część bawiła się świetnie. Pojawili się znajomi Grecy. Wysokie obcasy się nie sprawdziły, grzęzły w piachu. Dla chcących zabawy nie było jednak przeszkód. Chłopcy niechętnie bawili się i dlatego zasłużyli na komentarz jednego z ze zdenerwowanych tańczących: tyle dziewczyn czeka, a oni...kamyczki zbierają! Nocna pora , bliskość morza i plaży, egzotyczne parasolki i leżaczki nastrajały do różnych rozmów. A może duch starożytnych filozofów dał znać o sobie ?

4 czerwca Meteory

Meteory towiszące klasztory pobudowane na ostańcach. Do nich dostać się można było na linach, w specjalnych koszach. Podobno mnich zapytany, jak często wymienia się liny, powiedział, że jak się przetrą. Makabryczne, zwłaszcza dla tego, kto akurat tej liny się trzymał. ..

Dziśwchodzi się tam po schodach. Obowiązuje skromny strój, dlatego przed wejściem dziewczęta muszą wystroić się w długie spódnice i przykryć ramiona.

W klasztorze widzieliśmy relikwie dłoni założycieli klasztorów, ogromną beczkę na wodę, narzędzia do ascezy. Byliśmy też na platformie, z której spuszcza się jeszcze dziś różne przedmioty czy żywność.

W drodze powrotnej przeszliśmy wiszącym mostem do wąwozu z kolejnym źródłem Afrodyty( a to czyścioszka!). Trafiliśmy do greckokatolickiego sanktuarium Agia Paraskemi (Święta Piątek) - patronki kolejarzy i Cyganów. Jest tam cerkiew wybudowana w skale i źródło z cudowną wodą dobrze działającą na wzrok.

5 czerwca

Najpierw  przeprowadziliśmy doświadczenie fizyczne. Każdy wie,że woda wylana na górce spływa w dół, a samochód zostawiony na luzie toczy się z górki na pazurki. Nie wszędzie tak jest. W Grecji, niedaleko naszego miejsca zamieszkania jest punkt, gdzie wszystko dzieje się na opak. Wylana woda płynie z dołu do góry, a autokar bez udziału kierowcy pnie się wzwyż. Naukowcy nie wiedzą, dlaczego tak działa grawitacja. Fakt pozostaje faktem. Potwierdzamy.

Potem wyruszyliśmy do Leivithry - miasta, skąd pochodził Orfeusz- postać historyczna i mityczna. Legendarny śpiewak i poeta, zakochany mąż, który po swoją Eurydykę udaje się do Hadesu.

Dziś w prawdopodobnym miejscu jego urodzenia prowadzi się wykopaliska archeologiczne w poszukiwaniu świątyni Orfeusza. Widzieliśmy te prace, widzieliśmy ruiny akropolu (wzgórza otoczonego murem). Wycieczka była dość forsowna, bo po wielu schodach przemieszczaliśmy się w górę i w dół. Magia Orfeusza zadziałała, bo mimo upału chłopcy zaśpiewali „Przybyli ułani..” i (chyba) „Chryzantemy”.

W drodze do Starego Pantalemos mijaliśmy kasztanowce jadalne, lasy platanowe i gaje oliwne. W miasteczku czas się zatrzymał. Jest urokliwe i ma typowo śródziemnomorski charakter - wąskie kręte brukowaneuliczki, niewielkie domy kryte czerwoną dachówką, dużo zieleni, tawerny niewypełnione po brzegi turystami. W sezonie to się zmieni. Zagości gwar, a w kawiarniach nie znajdzie się miejsca. Pośrodku miasteczka jest kościół, obok pod imponującym rozłożystym platanem kwitnie życie...

6 czerwca

Cały dzień- plażowanie i zakupy. Do południa smażenie się na słońcu- pół godziny jedna strona, pół druga. Rewia mody kąpielowej. Niektórzy spędzili czas w cieniu na czytaniu książek lub grze w karty. Dla każdego coś miłego. W południe sjesta - jak przystało na południowców, po południu- zabawy na plaży-mecz piłki plażowej z zaprzyjaźnionymi Grekami. Chłopcy inaczej się zachowują. Są bardzo powściągliwi w rozmowie z dziewczynami, kiedy dyskutują ze sobą, chwytają się za szyje. Słabo znają angielski.

7 czerwca Ateny

Wyjazd nocny, drzemka i przyjazd do portu w Pireusie. Ogromne statki, promy. O świcie ruch turystyczny zmierzających na wyspy greckie. Kiedy ci ludzie śpią?

Ateny w wyobraźni nas Polaków często kojarzą się głównie ze starożytnością. Nic bardziej mylącego! To nowoczesne ogromne miasto ze śladami dawnej przeszłości starożytnej i okupacji tureckiej trwającej 444 lata.

Pierwsze kroki skierowaliśmy na Akropol. Akropol to wzgórze otoczone murem. Obejrzeliśmy ruiny Partenonu, Erechthelion z kariatydami, Propyleeę, teatr Dionizosa i wiele innych miejsc. Weszliśmy na Areopag. Potem podążaliśmy szlakiem monastyrów- małych starych świątyń bizantyjskich- i zwiedziliśmy ruiny świątyni Zeusa. Obiad zjedliśmy na Place- starej dzielnicy Aten pełnej bazarów i restauracyjek. Kebab- 8,5 euro- wcale nie tak tanio... Smacznie jednak.

Trudno sobie wyobrazić spacerujących ulicami Aten Sokratesa i Platona. Po imponującej cywilizacji starożytnych Greków pozostały ruiny, które do dziś porażają wielkością i klasą. A jak wyglądały w pełnej krasie? Szacunek Grekom!

W drodze do domu zobaczyliśmy pomnik Leonidasa przy wąwozie Termopile. Chętni i niezmęczeni  podróżą mogli pokąpać się w mineralnych źródłach termicznych. Woda osiąga tam 40 stopni! Grecy moczą się w niej godzinami.

 

8 czerwca

Wycieczka plażą do zamku krzyżowców w Nowym Pantalemos. Miało być 6 km w jedną stronę- było 12; miało być słońce za chmurami- wyszło i świeciło niemiłosiernie; miało być plażą- było 2 km plażą, a reszta lasami platanowymi i szosą. Miało być pod górę- było. Miało być ciekawie i miło- było wesoło, śpiewnie, lodowo, towarzysko iw doborowych grupkach. Miało nie zmęczyć- zmęczyło. Jaka jednak satysfakcja! Weszliśmy na zamkowe wzgórze, a Grek się zagapił i oszczędziliśmy po 2 euro na głowę. Droga powrotna „dobiła” wędrowców, (mimo starań Marcina, który polał wszystkich wodą z węża, czym paną ze sklepu wprawił w osłupienie) dlatego z ulgą popołudniowy czas spędzili na plaży i zakupach.

9 czerwca

Rano jak co wtorek ryneczek owocowy i warzywny. Do jedzenia można kupić dużo. Bakłażany, cukinie, oliwki różnej maści i w cenie (3,40 wędzone), arbuzy, pomidory, limonki, melony, truskawki, przyprawy, sery.... Co chcesz i ile chcesz. Ceny nieco niższe niż w sklepie, ale też drogawo. 1 kg fety 7 euro, pół kilo zaś - 5. Niby można się targować, ale nie chcą zejść z ceny. Próbować za to można. Ciekawe jest, że mnóstwo starszych ludzi wychodzi z koszyczkami na kółkach. Jest tłok. Słychać...przekleństwa Polaków. Żal.

Przed wyjazdem plażowanie, moczenie nóg, wylegiwanie się nad morzem. Każdy markotny. Nie chce się wyjeżdżać. Wracają tematy szkolne. Oceny? Jeszcze trzeba poprawiać to i owo... Ciekawe czy obejście na kolanach pomnika w Krakowie pomoże przy wyborze szkoły? (to kolejna legenda)

9 czerwca 13.30 czasu greckiego- naszego 12.30

Wyjeżdżamy. Myśli błądzą bliżej Polski, domów rodzinnych, szkoły. Jeszcze karaoke w autokarze, film „Mamma Mia” utrzymany w greckim klimacie, podsumowanie wydatków, rozdzielenie prezentów, ostatnie spojrzenie na morze, granice 5 państw i już ramiona stęsknionych rodziców, dzięki którym można było przeżyć tę przygodę. Witajcie! Jest10 czerwca godzina 22.00

Grecja od kuchni

Grecy są życzliwi i mili- ogólnie. Jednak powiedzenie ”udawać Greka” jest uzasadnione i znajduje potwierdzenie w ich zachowaniu. Grek szybko się obraża, a to, co jest mu niewygodne, puszcza mimo uszu, udaje, że nie wie.

Plaże na Riwierze Olimpijskiej są kamieniste i piaszczyste. Morze bardzo słone. Żyją w nim nieliczne glony.

Jedzenie jest dobre i je się obficie. My na śniadanie mieliśmy zawsze płatki z mlekiem, chleb, masło, jogurt wyglądający jak serek homogenizowany, pomidory, parówki, jajka sadzone, ciasteczka francuskie z serem, herbatę, kawę wodę i sok. Na obiad zupę i deser- owoce, ciasto w syropie lub lody. Grecy zupę jedzą, jak są chorzy lub zmarznięci. Nam gotowano specjalnie i podawano jako przekąskę ok. 15.00. Na obiadokolację podawano sałatkę z pomidorów, ogórków, papryki i cebuli, ziemniaki, ryż, frytki, mięso, kotlety, spaghetti, sałatę, surówkę z kapusty, arbuz. Wszystko jako stół szwedzki, więc każdy mógł się najeść do syta.

Polacy w Grecji

Nasza grupa była sympatyczna, zdyscyplinowana i mądra. Z zainteresowaniem oglądała zabytki, żywiołowo reagowała na piękno otoczenia, z apetytem pojadała obfite dania, przyprawiając je do smaku. Chłopcy pomagali dziewczętom nosić walizki, te zaś odpłacały się słodyczami. Nasi gimnazjaliści to prawdziwi Europejczycy, nieistniejący bez wi-fi i utrwalający to istnienie w selfi i na FB. To młodzi ludzie wykorzystujący swoje umiejętności pływackie i znajomość języka angielskiego. To osoby bez kompleksów, otwarte, odważne i przeważnie kulturalne. Na ulicach jednak nie zawsze królowała cenzuralna mowa polska. Wstyd. Zdarzało się jednak spotkać z życzliwością  rodaków, którzy przyjaźnie reagowali, słysząc nasz śpiew. Miło.

Każda wycieczka jest wartością. Wzbogaca życie, uczy, rozwija, dodaje codziennym obowiązkom uroku. Już za rok może uda się zorganizować następną. Do Włoch? Może... Oszczędzajcie pieniądze, a nuż to będzie Wasza przygoda.

Uczestnicy wycieczki

Jak zwykle Redakcja prosi Was o komentarze, a uczestników o zapis ich wrażeń osobistych.

godlo1

vulcan

Ogłoszenia

  • Uwaga! Dni wolne od zajęć dydaktycznych w roku szk. 2023/2024 +

    Informujemy, że w roku szkolnym 2023/2024 dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktycznych w Szkole Podstawowej nr 2, to: 02.11.2023 28.03.2024 Czytaj więcej
  • Nowości wydawnicze w bibliotece! +

  • Uwaga! Aktualny nr konta bankowego na wpłaty za obiady szkolne +

    Odpłatność za obiady wynosi 5,00 zł za dzień. Opłatę za obiady proszę uiszczać zgodnie z harmonogramem, jedynie poprzez wpłatę na Czytaj więcej
  • Uwaga, obiady szkolne +

    Szanowni Państwo! Stołówka szkolna w Miejskim Zespole Szkół informuje, że:- Wydawanie obiadów w roku szkolnym 2023/2024 zaczyna się od dnia Czytaj więcej
  • 1

mol

Kalendarz

Pn Wt Śr Cz Pt So N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Obecnie stronę ogląda ...

Odwiedza nas 353 gości oraz 0 użytkowników.

bip

poznaj polske

laboratoria

szkola pamieta

wf awf

ekopracownia logo

eko logo

wfosigw

narodowy fundusz logo

ministerstwo klimatu logo

baner projekt

Stop cyberprzemocy

stop