11 listopada wiąże się z odzyskaniem przez Polskę niepodległości. U nas święto obchodzone kilka dni wcześniej- 8 listopada. W atmosferę początku XX wieku przeniosły nas klasy siódme z wychowawcami p. Iwoną Godlewską, p. Moniką Kuleszą, p. Małgorzatą Nadolną i p. Tomaszem Krajewskim.
Publiczność weszła w inny świat stworzony przy pomocy pięknych dekoracji. Ich symbolika przenosiła w trójwymiar tamtych zdarzeń. Dziewczyna rezygnująca z radości życia i chowająca kolorowe suknie do skrzyni, a potem, w żałobie, żegnająca młodego żołnierza w oryginalnym stroju z 1918 r.- to dramat osobisty młodych ludzi. Rozczłonkowana Rzeczpospolita rozdrapana przez zaborców- to tragedia całych pokoleń. Współczesny kontur Polski wypełniony aktywnym życiem- to wyraz nadziei na normalność, której tak ciągle w naszym kraju brakuje. I wreszcie brzozowe krzyże z zapalonym zniczem- znak pamięci międzypokoleniowej, żywej i autentycznej.
Autorzy przedstawienia zrobili bardzo dużo, by to wszystko uzmysłowić skupionej publiczności.
Recytatorzy spisali się na medal. Słowa wypowiadane z pasją, rozumieniem i siłą pokazywały, że temat nie jest obcy naszym młodziutkim Polakom. W tle- ale jednocześnie na pierwszym planie- tęskny dźwięk skrzypiec wygrywających znaną żołnierską piosenkę; głos fortepianu przypominający o mazurkach Chopina. Plejada osób ważnych dla Polski ukazana na portretach: Chopin, Mickiewicz, Słowacki Sienkiewicz... Niepodległość nie zadziała się bez wysiłku i starań jednostek.
Całość spektaklu spinał mocny głos chórzystów i solistów prowadzonych przez p. Godlewską. Odkryliśmy piękne głosy, które w mądrej interpretacji wyśpiewały prawdę o Polsce i Polakach. Gratulujemy solistom i liczymy na ich występy przy innych okazjach.
Do serc trafiły wykonania pierwszaków. Dialog Bełzy „ Katechizm młodego Polaka” i wzruszająca piosenka o wartościach wyśpiewana przez pięć dziewczynek.
Dawno nie uczestniczyliśmy w takim wydarzeniu. Z klasą, mądrze, sugestywnie i pięknie .Łza zakręciła się w oku nieraz.
Na zakończenie jeszcze pan dyrektor przywołał postać wybitnego Polaka Ignacego Mościckiego. Wolność jest wartością zadaną i praca takich ludzi jest nie do przecenienia, by zdobytą niepodległość budować.
Teraz macie trzy dni bez szkoły. Zdobądźcie się na refleksję i pomyślcie o zwykłych ludziach, dzięki którym tę wolność celebrujecie. Nie zmarnujmy jej!
Redakcja