24 października klasy VI a,b,d z wychowawczyniami p. Luizą Borawską , p. Małgorzatą Borecką i p. Małgorzatą Gierałtowską oraz p. Joanną Ścisłowicz i p. Ewą Dąbrowską spędziły czas w Warszawie.
Cudowna jesienna sceneria pałacu w Wilanowie. Na pół uschnięte róże, różnokolorowe liście szeleszczące pod stopami, labirynty bukszpanów i egzotyczna roślinność tworzyły bajkowy klimat tego miejsca. Wilanów to letnia rezydencja Jana III Sobieskiego, więc otoczenie pałacu jest szczególnie dopieszczone.
My zwiedzaliśmy też wnętrza pałacu i tropiliśmy zabytki ceramiczne. Przewodnicy pięknie opowiadali o historii porcelany, wkładzie króla Augusta Mocnego w rozwój tej gałęzi ceramiki. Wiedzieliście, że to właśnie ten król uparł się, by w Europie wytwarzać porcelanę i przyczynił się do odkrycia receptury? Biskwitowe rzeźby mogły częściej cieszyć oko koneserów, a szkliwione serwisy trafiały nie tylko na królewskie stoły.
Nasze grupy dowiedziały się, jak rozpoznać prawdziwą porcelanę od fajansu, a potem jeszcze uczestniczyły w warsztatach zdobienia ceramiki w popularnych kolorach złotym i kobaltowym. Powstały prawdziwe arcydzieła- prezenty dla rodziców.
Dalsza część wycieczki była także na świeżym powietrzu. Krakowskie Przedmieście z pomnikiem Mickiewicza, odwiedziny małego powstańca, wreszcie Rynek i warszawska Syrenka- punkty w stolicy, które zna kazdy Polak. Spacer tonącymi w słońcu uliczkami...Czy może być bajeczniej?
Ostatnim punktem programu było Muzeum Iluzji. O tym, jak bardzo natura może oszukać nasz mózg, przekonaliśmy się, robiąc różne doświadczenia. Hitem był spacer w tunelu- dosłownie świat stanął na głowie, a zmysły szalały jeszcze długo po opuszczeniu tego miejsca.
W drodze do domu posiłek i na miejscu skok w ramiona stęsknionych rodziców. Nie było galerii handlowej, która miała być tylko kołem ratunkowym w razie deszczu. Pieniędzy trochę w kieszeniachh zostało. Ale najedzeni, mądrzejsi i pełni wrażeń spędziliśmy inaczej ten piękny dzień. A galerie? Nie uciekną.
Uczestnicy