21 marca to tradycyjny Dzień Wagarowicza. Czasem uczniowie mają pomysł na ten czas i spędzają go luźniej, ale równie miło, jak przy nicnierobieniu. Klasy czwarte, piąte i ósme były w kinie, niektóre później na pizzy. Słońce zachęcało do spacerów, dobre towarzystwo także.
Film „ Cudowny chłopak- biały ptak” luźno łączy się fabularnie ze znaną projekcją z udziałem Julii Roberts. Rzecz dzieje się głównie podczas okupacji we Francji. Historia utalentowanej Żydówki, przyjaciółki, rozpieszczanej szczęśliwej córeczki, zakochanej pierwszy raz nastolatki. Nie jest to jednak lekka komedyjka romantyczna, do jakich przyzwyczaiło nas współczesne kino. To piękny film- mądry, z przesłaniem, wywołujący łzy, które nawet chłopcy ukradkiem ocierali. To opowieść o rzeczywistości, która może przez kilka dni z kolorowej i obiecującej zamienić się w życiowy koszmar- niewymyślony, zgotowany człowiekowi przez człowieka. Wojna, nienawiść, antysemityzm kontra życzliwość, poświęcenie, równość.
Bardzo dobrze spędzony dzień.
Popołudnie wiosenne, po szkole, także zachęca do aktywności. Mądrej. Nicnierobienie nic nie wnosi.
Redakcja