5 października klasa VIIa wraz z wychowawczynią p. Anną Piętką- Lubowicką oraz opiekunami p. Moniką Kuleszą, p. Ewą Dąbrowską i p. Haliną Szymańską wyjechała na wycieczkę do Białegostoku.
Dzień był słoneczny i ciepły. W programie znalazło się zwiedzanie nowoczesnego Muzeum Sybiru. Obiekt został otwarty niespełna miesiąc temu. Wielkie wrażenie robią eksponaty: pamiątki po więźniach, zapiski, zdjęcia- okruchy życia ludzi, którzy chcieli być szczęśliwi, a ktoś odebrał im marzenia. Przytłaczający jest widok zachowanego wagonu kolejowego, którym zesłańcy wywożeni byli na Syberię. Ciasnota, małe zakratowane okienka i świadomość, że w tym miejscu stłoczone były dziesiątki istnień ludzkich, wywołują grozę. To nie film, takie cierpienie zgotował człowiek człowiekowi.
Po posiłku w preferowanej przez dzieci restauracji grupa pojechała do Choroszczy. Mieści się tu letnia rezydencja Branickich. Zabytkowe wnętrza, stare meble, piękne ściany i podłogi sprawiają, że przez chwilę zwiedzajacy jest w innym świecie. Szlacheckim. Magnackim. Pałac blizszy wyobrażeniu zamku, o który spierali się Rejent i Cześnik- bohaterowie właśnie czytanej lektury.
Jesienią duże wrażenie robi park wokół pałacu. Tu można wrócić do rzeczywistości i pobawić się w szeleszczących liściach. Nawet siódmoklasiści nie stronią od takiego beztroskiego szaleństwa.
Dziękujemy wychowawczyni i opiekunom za zorganizowanie wycieczki. Dawno nie ruszaliśmy się z domów we wspólnym towarzystwie. Dobrze jest oderwać się od szkolnych obowiązków, a jednocześnie tyle się nauczyć.
Uczniowie klasy siódmej a