31.05.2022 r. odbyły się XLIII Eliminacje Wojewódzkie Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej ,,Młodzież Zapobiega Pożarom” w Rudce. Zofia Gołaszewska uczennica 4 klasy Szkoły Podstawowej nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem zdobyła II miejsce w swojej kategorii wiekowej. Zosia będzie reprezentować województwo podlaskie podczas eliminacji krajowych w Miliczu w dniach 25-26 czerwca.
Serdecznie gratulujemy! Życzymy powodzenia na kolejnym etapie turnieju.
Małgorzata Brzozowska
1 czerwca klasy ósme na zaproszenie Dyrekcji CKZ odwiedziły tę sąsiadującą z nami placówkę. Ósmoklasiści stoją przed poważnym wyborem - muszą zdecydować, w której szkole zechcą się uczyć, by w przyszłości wykonywać satysfakcjonującą pracę.
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Młodzież pięknie przedstawiła pomoce dydaktyczne, jakimi szkoła dysponuje. Robią wrażenie. Dziś był też eksponowany park maszyn używanych w rolnictwie. Wiecie, że są ciągniki, które można tak zaprogramować, by same pracowały na polu? Technologia 3D natomiast umożliwia dorabianie części do maszyn, co można zaprojektować i wykonać. Oczywiście zrobią to profesjonaliści, których szkoła nauczy i umożliwi praktyki. Nawet humaniści są pod wrażeniem tego technicznego i bardzo logicznego świata.
Uczniowie słuchali i patrzyli, ale też oddziaływano na ich węch. Zapach ciastek, gofrów, babeczek, grillowanych kiełbasek i popcornu nieomylnie prowadził do pracowni kucharskiej, w której przyszłe znawczynie smaków mogą zyskać zawodowe szlify.
Bardzo miłe przyjęcie. Ciekawa prezentacja. Dziękujemy za zaproszenie. Pewnie część naszych ósmoklasistów od wrześnie będzie przemierzać tę drogę do szkoły. Ale to ich decyzja.
Redakcja
Naszym milusińskim- dużym i małym- składamy najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Dziecka.
Bądźcie radośni i szczęśliwi. Cieszcie się chodzeniem do szkoły i możliwością zdobywania wiedzy. Zauważcie, że przebywacie w gronie kolegów, którzy może się staną Waszymi przyjaciółmi na całe życie. Walczcie o to.
Bywacie też w gronie swoich wrogów- tych warto wcześniej rozpoznać, by omijać ich szerokim łukiem.
Dziś niech rodzice obdarzają Was smakołykami! Spędźcie radośnie ten czas na przekór pogodzie, która nie chciała Was dziś rozpieścić.
Wszystkiego najlepszego, Kochani!
Redakcja
31 maja VIII c wraz z wychowawczynią Luizą Borawską i p. dyrektor Ewą Turlewicz miała przyjemność wziąć udział w wielkim przedsięwzięciu Zespołu Szkół Rolniczych w Krzyżewie.
Imprezę prowadzoną przez dyrektora p. Rafała Iwana zaszczycili przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, Starosta Powiatu Wysokomazowieckiego, dyrektor szpitala, wójtowie, radni i księża- nie sposób wymienić wszystkie godności i urzędy. Cała sala gimnastyczna wypełniona została młodzieżą ciekawą wykładów, konkursów i chętną do degustowania obfitego poczęstunku.
Szkoła im. Stefanii Karpowicz ze 109- letnią tradycją z olbrzymią przestrzenią, na której są boiska, korty tenisowe, pasieka i stajnia, przywitała nas bardzo życzliwie.
Po przemowach zaproszonych gości , w tym księdza Ryszarda Niwińskiego- obchodzącego w tym dniu rocznicę swojej prymicji- rozpoczęły się wykłady. Ciekawe, treściwe i profesjonalne. Niby wszyscy wiedzą, że pszczoły są potrzebne w rolnictwie, ale na czym polega ich praca i jaki ma to związek z życiem i zdrowiem człowieka? Wykładowca zdementował medialną sensację, że jak pszczoły wyginą, zginie ludzkość. Nie zginie, ale zapewne nie będzie zdrowa. W Chinach sztucznie zapyla się kwiaty, ale nie ma szans na dostarczenie do miodu cennych enzymów. Najlepszy jest nasz podlaski miód, nieważne o jakim smaku, z białymi wykwitami, zdrowy i cenny. Nie można go tylko rozpuszczać w temperaturze wyższej niż 40 stopni . Wtedy traci właściwości.
Życie pszczół jest fascynujące, a jego tajniki odkryte zaledwie w 20 procentach. To szansa na rozwój młodych pszczelarzy, którzy by produkować to cenne złoto , powinni być profesjonalistami w tej dziedzinie. Człowiek bierze z ula tylko niewielką nadwyżkę miodu, ogromna większość wykorzystywana jest przez pszczoły do życia ich roju. Królowa pszczoła żywi się cudownym mleczkiem pszczelim i dziennie daje 1500- 3000 larw- czerwi. Pszczoły są zwierzętami- w myśl rozporządzenia- więc mają też choroby zwierzęce, na razie opanowane przez weterynarzy.
Naprawdę wiedza o pszczołach to cudowna dyscyplina , pożyteczna, fascynująca i rozwojowa. Może ktoś z naszych uczniów zechce ją zgłębić? Ule niektórzy stawiają nawet na dachach bloków! A pszczoła nie gryzie dobrych ludzi… żądli ( xd). Dużo by można jeszcze pisać. Aż chciałoby się samemu zapisać na prowadzone przez szkołę kursy.
Oczywiście spotkanie miało też na celu promocję tego miejsca. Życzliwi nauczyciele, profesjonalna i bardzo zaangażowana dyrekcja, internat, rozbudowana infrastruktura- to atuty. W tym roku mają ruszyć dwa kierunki – masażysty i handlowca. Rynek potrzebuje wykonawców tych zawodów. Jak uczniowie zdadzą maturę? To zawsze w dużej mierze zależy od ich chęci.
Może nie wszystkim wiadomo, że na terenie szkolnym dziś mieści się szpitalny oddział rehabilitacyjny, na którym można spędzić trzytygodniowy turnus. Wyposażenie dobre. Pracownicy otwarci. Nic tylko się naprawiać.
Nie można nie wspomnieć o atrakcjach kulinarnych i sprawnościowych. Podczas Dnia Pszczelarza sale lekcyjne zamieniły się w kuchnie. Panie z kół gospodyń wiejskich częstowały swoimi wypiekami. Młodzież dostała świeżutkie naleśniki, gofry z bitą śmietaną i owocami i góry ciast. Dziewczyny nauczyły się robić tradycyjne mrowisko. Gniotły ciasto, formowały, smażyły, a wreszcie oblewały miodem. Pychota!
Pogoda dopisała, więc część zajęć odbyła się w plenerze. Tu oprócz wystaw miodów i produktów regionalnych usytuowany został tor przeszkód dla młodych terytorialsów. Mogli zmierzyć się z rówieśnikami pod względem sprawności fizycznej. Zabawa była przednia.
Przy pasiece można było włożyć strój pszczelarski. Znacie go pewnie z telewizji.
Na zakończenie nastąpiło rozstrzygnięcie konkursów. Nasi uczestnicy nie zdobyli punktowanego miejsca, ale i tak dostali pendrive’y jako nagrody pocieszenia. W losowaniu jeszcze zgarnęli 2 słoiki z miodem.
Świetna impreza! Szkoda,że nie wszyscy dotrwali do końca. Na szczęście nasi zachowali klasę. Parę minut nikogo nie urządzi, a szacunek organizatorom się należy.
Trzymamy kciuki , by to przedsięwzięcie na stałe wpisało się do kalendarza szkoły. My- jeśli zostaniemy zaproszeni- przyjedziemy za rok.
Redakcja
Klasowe wycieczki świetnie integrują klasę. Każdy uczestnik i opiekunowie dają się poznać z zupełnie innej, nieformalnej strony. Jeszcze lepiej, kiedy program takiej wycieczki będzie w dużej mierze zgodny z potrzebami poznawczymi naszych uczniów. Całego świata nie uda się zwiedzić w szybkim czasie również ze względów ekonomicznych, ale swój własny ogródek może być również miejscem fascynującym pod wieloma względami. Cały świat zaczynamy poznawać od najbliższej okolicy, bo ta, choć znajoma, może kryć przed nami wiele tajemnic.
Takim odkrywaniem tajemnic świata jest wycieczka klas drugich do Epicentrum Nauki w Białymstoku. Każdy z naszych uczniów mógł tu doświadczyć najważniejszych dokonań fizycznych, mógł nie tylko oglądać, mógł również dotykać i słyszeć. Tutaj odkrywali tajemnicze możliwości wody, elektryczności i magnetyzmu, a nawet mogli wirtualnie przeżyć jazdę kolejką górską, mogli polecieć samolotem w symulatorze lotu, a nawet przejechać się motorem. Tutaj wszelkie doświadczanie świata jest dozwolone, a nawet wskazane jest, by doświadczać jak najwięcej – a przez to uczyć się naszego świata. Niektórzy uczniowie opuścili to miejsce, z wydrukowanym przez siebie w systemie drukarki 3D, breloczkiem.
To jednak nie koniec odkrywania i doświadczania świata. Wizyta w Strefie Wysokich Lotów to dalsze odkrywanie tajemnic fizycznych i prób ich przełamywania, bo czymże są wszelkiego rodzaju skoki na trampolinach, jak nie odwiecznym marzeniem z przełamywaniem sił grawitacji?
Tak więc po wszelkich doświadczeniach świata po zaspokojeniu wszelkich możliwych potrzeb naszych zmysłów, zmęczeni i wyczerpani wracaliśmy uśmiechnięci, pełni wiedzy i radości do naszych codziennych, ale równie emocjonujących spraw.
Wychowawcy klas II
Dnia 23 maja 2022 r. odbyło się w Białymstoku podsumowanie jubileuszowej, X Edycji Konkursu „By czas nie zaćmił i niepamięć. W poszukiwaniu prawdy o Katyniu, Smoleńsku i Obławie Augustowskiej’. Do zmagań przystąpili uczniowie ze szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych z województwa podlaskiego. Głównym celem konkursu jest kształtowanie postaw patriotycznych, pogłębianie wiedzy historycznej, a także odkrywanie nowych faktów o trzech tragicznych wydarzeniach z najnowszej historii naszego kraju, dotyczącej XX i XXI wieku: Zbrodni Katyńskiej, Obławy Augustowskiej i Katastrofy Smoleńskiej.
Z naszej szkoły prace na konkurs pisały dwie uczennice: Natalia Tymińska i Barbara Dołęgowska z klasy VIII c. Opiekunem uczennic był pan Tomasz Krajewski.
Obie prace zostały bardzo wysoko ocenione przez komisję konkursową. Natalia zdobyła III miejsce. Natalia i Basia otrzymały cenne nagrody książkowe, które w ich imieniu z rąk ministra Jarosława Zielińskiego odebrał Dyrektor Miejskiego Zespołu Szkół pan Jarosław Jankowski.
Warto tu wspomnieć, że prace Natalii z poprzednich lat również były bardzo wysoko oceniane. Podobnie i innych uczniów naszej szkoły. W poprzednich latach nagrody oraz wyróżnienia zdobywały m.in.: Gabriela Godlewska, Magdalena Kaczyńska, Zuzanna Szymanowska, Joanna Tworkowska.
Wszystkich uczniów naszej szkoły zachęcamy do brania udziału w kolejnej - XI edycji konkursu.
Laureatkom jeszcze raz z dumą GRATULUJEMY.
Tomasz Krajewski
Dzień Dziecka tuż, tuż..., dlatego klasy 7c i 7b z wychowawcami p. Katarzyną Bartłomiejczuk, p. Tomaszem Krajewskim oraz p. Moniką Dołęgowską już 27.05. uczcili to święto, wyruszając do ... Tykocina. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała. Przemykając się między kroplami deszczu, poznaliśmy bliżej jedno z najstarszych i najpiękniejszych miejsc w naszym regionie. Tykocin to przecież tzw. Wrota Podlasia, to także perła baroku.
Mogliśmy się o tym przekonać, słuchając opowieści naszego przewodnika podczas spaceru po mieście, dzielnicą żydowską, placem Czarnieckiego oraz zwiedzając Kościół Św. Trójcy.
Wiedzieliście, że Tykocin był kiedyś miastem portowym? I na dodatek dobrze rozwiniętym? Dowiedzieliśmy się o tym podczas rejsu po Narwii. Piękne widoki na florę i faunę narwiańskich bagien, okraszone ciekawymi opowieściami kapitana naszego "statku", zainteresowały nawet wybrednych słuchaczy. Ci odważniejsi zasiedli za ster i spróbowali swoich sił w prowadzeniu łodzi. Hmmm, wcale nie jest to proste zadanie.
Była historia, była biologia, ale był także relaks. Nie zabrakło filmu "Za duży na bajki" w nowiutkim kinie Hetman oraz pyszności prosto z grila. Organizatorzy, jak zwykle, stanęli na wysokości zadania. Ogromny szacunek.
Na koniec Europejska Wioska Bocianów - Pentowo. Czy wiecie, że bociany nie wracają do tych samych gniazd? A to,że łączą się w pary tylko na okres godowy? Aż 28% diety bocianiej stanowią żaby! Ciekawe też, że młode wylatują z Polski do ciepłych krajów wcześniej niż ich rodzice. Nie wiedzieliście tego? Koniecznie wybierzcie się do Pentowa. Odpowiedzi na te i inne pytania dotyczące bociana białego znajdziecie własnie tam.
Najwiekszą furorę w Pentowie zrobiły jednak nie bociany, a przyjaźnie nastawione do turystów psy - Luna i Pączek- oraz koty.
Mimo odczuwalnego chłodu wyjazd zaliczamy do bardzo udanych. Czekamy na kolejne przeżycia. Nieważne, czy jedziemy blisko czy daleko, byle razem.
Uczestnicy wycieczki
24, 25 i 26 maja – egzaminy ósmoklasistów. Wyniki dopiero w lipcu. Na pewno część zdających z niecierpliwością na nie będzie czekała, bo stanowią istotny składnik punktów w rekrutacji do szkół średnich.
Opinie o testach są różne Niektórzy narzekali na trudności, inni cieszyli się, że były tak łatwe. Wszyscy odetchnęli z ulgą, że już „po” i magiczne słowo „egzamin” odmieniane we wszystkich przypadkach już nie będzie w tak częstym użyciu.
Wszystkie treści na lekcjach były omawiane, ćwiczone i utrwalane. Cóż, niektórzy ze zdumieniem odkryli, że monity polonistów dotyczące czytania lektur, matematyków o zwykłą tabliczkę mnożenia i podstawowe wzory i anglistów o słówka okazały się zasadne. Żaden z nauczycieli nie kłamał. Mówił życzliwie i z troską.
Jakie będą wyniki? Na ile nasi milusińscy poradzili sobie ze stresem? Okaże się. Teraz jest jeszcze trochę czasu, by zawalczyć o oceny końcoworoczne- też ważne przy naborze do szkół. Powodzenia!
Redakcja
Przedstawiamy laureatów Miedzynarodowego Konkursu Matematycznego Kangur. Gratulujemy bardzo wysokich wyników ucznim i ich opiekunom oraz życzymy dalszych sukcesów.
KATEGORIA ŻACZEK – KLASA 2
KNAP ADAM bardzo dobry wynik, opiekun Magdalena Doroszkiewicz
GOŁASZEWSKA ALICJA wyróżnienie, opiekun Renata Gniazdowska
TOPOLSKI PIOTR wyróżnienie, opiekun Renata Gniazdowska
GOŁASZEWSKA WERONIKA wyróżnienie, opiekun Magdalena Doroszkiewicz
KATEGORIA MALUCH – KLASA 3
MOLENDA ALEKSANDER bardzo dobry wynik, opiekun Urszula Tymińska
SARNACKI ŁUKASZ wyróżnienie, opiekun Danuta Gołaszewska
FEDOROWSKI KAMIL wyróżnienie, opiekun Katarzyna Prużanin
KATEGORIA BENIAMIN – KLASA 5
DOMINIK MOLENDA wyróżnienie, opiekun Maria Janeczko
LIDIA STYPUŁKOWSA wyróżnienie, opiekun Małgorzata Gierałtowska
Redakcja
Uczeń Szkoły Podstawowej nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Wysokiem Mazowieckiem, Szymon Kaczyński, zajął pierwsze miejsce w konkursie plastycznym „Prześlij życzliwość”. Jego praca została wyróżniona przez Komendę Wojewódzką Policji w Białymstoku. Znalazł się w gronie laureatów, których prace zostaną wydrukowane na okolicznościowych pocztówkach Poczty Polskiej S.A, w Białymstoku.
Młodzi uczniowie wykazali się kreatywnością i oryginalnością.
Celem konkursu było wsparcie uchodźców z Ukrainy, poprzez promowanie tolerancji i akceptacji.
Sukcesy i zaangażowanie pokazują, że warto brać udział w takich inicjatywach.
Szymonowi serdecznie gratulujemy i życzymy więcej podobnych osiągnięć!
Małgorzata Brzozowska
Już drugi raz w tym roku szkolnym odbyła się wspólna wycieczka klas piątych: V a, V b i V c pod opieką wychowawców: p. Katarzyny Kuleszy- kierownika wycieczki, p. Moniki Dołęgowskiej i p.Agaty Bielińskiej. Tym razem wyruszyliśmy w rejony południowo- wschodnie, a mianowicie na trasę: Dęblin - Puławy - Kazimierz Dolny nad Wisłą. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie zwanej "Szkołą Orląt". To tu kształcą się przyszli lotnicy Polskich Sił Zbrojnych. Z zapartym tchem zwiedzaliśmy Muzeum Sił Powietrznych, gdzie największym zainteresowaniem cieszył się ogromnych rozmiarów śmigłowiec Mi-6A. Podzieleni na grupy mogliśmy wejść na jego pokład. Robi wrażenie!;) Wyobraźcie sobie ogromny obszar i olbrzymie hangary zastawione najróżniejszymi samolotami, począwszy od różnegotypu migów, a skończywszy na prezydenckim samolocie Jak - 40. Na jego pokładzie też byliśmy! :) Nad naszymi głowami przez cały czas przelatywały samoloty, co potęgowało atmosferę tego niezwykłego miejsca. Na zakończenie jeszcze lekcja "Łosie, żubry i karasie, czyli podniebny zwierzyniec". W czasie tych zajęć przewodnik przybliżył nam historię szkoły w Dęblinie oraz sylwetki największych polskich lotników. Wśród nich znaleźli się też bohaterowie lektury "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera. Okazuje się, że lotnicy do nazewnictwa swoich maszyn szukali inspiracji w przyrodzie. Wizyta w Dęblinie podobała się wszystkim, jednak na pewno większym zainteresowaniem cieszyła się wśród chłopców. A co dla dziewcząt?
Kolejny punkt programu naszej wycieczki - Puławy, a w nim Pałac Książąt Czartoryskich. To tutaj właśnie Adam Kazimierz Czartoryski i jego małżonka Izabela zgromadzili najróżniejsze pamiątki, aby ocalić pamięć o Polsce, która za czasów życia pary książęcej była pod zaborami. Piękne sale, wspaniałe eksponaty- uczta dla oka i duszy! Najwięcej emocji wzbudziły jednak pawie, które przyzwyczajone do zwiedzających krążyły wśród nas przed budynkiem pałacu. Jeden z nich kilka razy prezentował swój wspaniały pawi ogon. Sesja zdjęciowa trwała naprawdę długo!
Na zakończenie Kazimierz Dolny, piękne malowniczo położone miasteczko. Gdy weszliśmy na GóręTrzech Krzyży, nikt już nie narzekał, że wysoko, że gorąco (pogoda dopisała), że zmęczeni. Wszyscy podziwiali niezwykły widok, jaki rozpościerał się pod nami. Tu nie znajdziemy sklepów wielkopowierzchniowych, czy Mc Donalda. Nie pozwoli na to konserwator zabytków. I bardzo dobrze!
Szkoda by było zepsuć klimat tego pięknego miejsca. Skoro Kazimierz Dolny nad Wisłą, to musi być rejs statkiem po Wiśle. To również przygoda pełna emocji głównie za sprawą przelatujących nad głowami rozkrzyczanych rybitw i mew. Nikt przecież nie chce wrócić do domu z niespodzianką na głowie:)
Wszystko ma swój koniec, nasza wycieczka również. Zmęczeni, ale szczęśliwi, wróciliśmy do domów.
Ciekawe, dokąd wybierzemy się w przyszłym roku?
I jeszcze jedno! Zgadnijcie, którego dnia miał miejsce wyjazd? 13 maja w piątek :) - tak właśnie kładzie się kres przesądom i zabobonom!
Uczestnicy
Odwiedza nas 317 gości oraz 0 użytkowników.