Sekretariat – serce szkoły, centrum zarządzania, baza czy, jak kto woli, azyl, w którym nie zawsze panuje spokój, a wręcz przeciwnie - życie toczy się wartko, gwałtownie, nigdy leniwie. Budzi jednak pozytywne emocje. Samo pomieszczenie- standardowo: komputer, drukarka, ksero, telefon i ogromne biurko z niezbędnymi informacjami (a skąd taki porządek przy tylu papierach!). Najważniejsza jest Pani Mira (Mirosława Wolman) – sekretarka, Sekretarz Szkoły (oficjalnie), pierwsza pomoc (często) czy przyjaciel (najczęściej). Czasem, jak trzeba, to ofuknie życzliwie (oj, te telefony do rodziców- stanowczo za dużo!), zwykle jednak dwoi się i troi, by wszyscy pozałatwiali swoje sprawy, pokserowali, podzwonili i …przystopowali w swoim niekończącym się pędzie.
Tuż obok- gabinety dyrekcji i księgowość- miejsca owiane odwieczną tajemnicą dla uczniów, gdzie toczą się narady, zapadają decyzje brzemienne w skutkach. Prawdziwy sztab dowodzenia. Często drzwi są gościnnie uchylone i widać zapracowane postacie dyrekcji, panią Krysię (Krystyna Świętochowska) i panią Anię (Anna Perkowska) – skupionych nad budżetem czy sprawami kadrowymi.
Najwięcej emocji budzą drzwi zamknięte. Pewnie ktoś jest „na dywaniku”. Ciekawe czy nauczyciele też? Może rodzic przyszedł rozwiązywać sporne kwestie, a może ktoś nadzorujący pracę szkoły? Komputerki młodocianych umysłów pracują zawzięcie, jednakowo miejsca te traktując z powagą i zaciekawieniem, żeby nie powiedzieć nabożeństwem…
Redakcja