W dniach 13-14 czerwca zbieranina 28 uczniów z klas III (oraz 1 rodzynek z II) wyjechała na wycieczkę do kompleksu Olszynka pod Łomżą. Byliśmy tam pod opieką pani Anny Piętki-Lubowickiej, pani Małgorzaty Mokrzewskiej oraz pani logopedy Magdaleny Śmigielskiej.
Po dotarciu na miejsce, zapoznaliśmy się z naszym niezastąpionym instruktorem panem Radkiem, a niedługo potem także z równie fantastycznym panem Pawłem.
Pierwszego dnia mogliśmy wykazać się m.in. na torze przeszkód, w wyścigach gokartami, czy w przeciąganiu liny. Jednym z ciekawszych punktów biwaku było przechodzenie po linie nad rzeką. Dzięki „życzliwości” instruktorów wiele osób wracało przemoczonych do suchej nitki. Wieczorem, w ramach kolacji, było ognisko. Gdy wszyscy już się najedli, a ogień zaczął lekko przygasać, niespodziewanie zaczęliśmy wspólne gry i zabawy. Nie będę zdradzać szczegółów, ale myślę, że zarówno instruktorzy jak i my, zapamiętamy to jako najbardziej emocjonujący i ciekawy czas tego biwaku. Gdy słońce już całkiem zaszło, z domków wygoniły nas krzyki i strzelanie petardami. Kazano nam podzielić się na dwie drużyny, by za chwilę udać się na podchody. Cała gra minęła w przyjemnej atmosferze i nawet nie zniszczył tego ciągle towarzyszący nam deszcz. Drużynie goniącej zabrakło ledwie 5 minut do wygranej, lecz i tak im bardzo gratulujemy. Następnego dnia o 9:00 niezbyt w pełni sił po ciężkiej nocy zasiedliśmy do śniadania. Ten poranek minął już nam nieco spokojniej, bo o 12:30 mieliśmy być gotowi do wyjazdu. Wykwaterowaliśmy się z domków, zjeżdżaliśmy na tyrolce, strzelaliśmy do puszek… Na koniec z wielkim żalem pożegnaliśmy naszych instruktorów, a pan Radek na pamiątkę został obdarowany puszką konserwy.
Myślę, że większość uczestników przyzna mi rację, gdy stwierdzę, że głównie dzięki instruktorom ten wyjazd był tak udany. Polecamy gorąco to miejsce na wycieczki, zwłaszcza gdy jedzie się z tak fajnymi ludźmi i trafi się na takich instruktorów. Na zakwasy, których się nabawiliśmy po ciągłym robieniu przysiadów, skarżyliśmy się przez kilka dni. Słyszałam wiele opinii, że była to najlepsza wycieczka w ciągu minionych 3 lat nauki w gimnazjum. Dziękujemy bardzo naszym opiekunkom za organizację tego wyjazdu, życzliwość, opiekę i oczywiście cierpliwość.
Sylwia Sokołowska kl. III d