1 września 2015 r. cała społeczność uczniowska była świadkiem odejścia na emeryturę mgr Elżbiety Fiedorczuk - nauczyciela biologii i mgr Lidii Kadłubowskiej - nauczyciela wychowania fizycznego. Celowo nie piszemy \\\\\\\"społeczność pożegnała\\\\\\\", bo z nauczycielkami nie rozstajemy się zupełnie. Niektóre klasy mają szczęście w dalszym ciagu pracować z tak zasłużonymi pedagogami. Spod skrzydeł obu mentorek wyszły całe pokolenia. Są wśród nich i lekarze, i biolodzy, i nauczyciele, i znamienici sportowcy. Obie panie propagowały w swojej pracy zdrowy styl życia i ta wartość zapadła w pamięci nawet tych osób, które w życiu dorosłym nie mają do czynienia z przedmiotami przyrodniczymi.

Jakie nastroje towarzyszą dziarskim emerytkom? Niżej wypowiedź jednej z nich.

Redakcja

 

„W naturze ludzkiej leży,
że odpoczynek po jednej pracy
znajdujemy tylko w pracy innej.”

 

Cytując klasyka, można powiedzieć: „nadeszła wiekopomna chwila”. Wybieram się na najdłuższe wakacje życia. Cóż w takiej chwili można rzec? Chyba jedynie tyle, że wszystko ma swoją kolejność, miejsce i czas. Życie składa się z ciągłych powitań i pożegnań. Te ostatnie często wywołują smutek i prowokują do snucia wspomnień. Muszę Wam powiedzieć, że te 35 lat pracy przeleciały mi tak, jakbym weszła jednymi drzwiami, a wyszła drugimi. Dlatego Wy, młodzi, łapcie życie pełnymi garściami, ale wybierajcie z niego to co najlepsze.
Czas, jaki spędziłam z Wami w tej szkole, stanowi dla mnie ogromny i bardzo ważny epizod w grubym tomie mojego życia. To prawda, że taka chwila pożegnania zamyka w życiu człowieka pewien rozdział. Ale muszę Wam powiedzieć, że to nie jest koniec! To nie jest nawet początek końca! To jest dopiero koniec początku! Licznik rusza znów od zera. To prawda, że nieraz strzykają kości, ale co tam- otwierają się nowe szanse, nowe możliwości.
Teraz to ja będę żyła jak hrabiostwo. Nic za szybko, nic za ostro, pełen spokój, luz i beztroska. Ale to wszystko to nic. Rzecz najważniejsza. Zaczęła się już stawać jedna prawda oczywista: ZUS mnie wreszcie zaczął dawać, a nie tylko ze mnie korzystać.
Pragnę podziękować za współpracę: Dyrekcji Szkoły, Radzie Pedagogicznej, pracownikom administracji i obsługi oraz Wam, droga młodzieży, bo to dzięki pracy z Wami czuję się młodo i zapominam o swoim wieku. Szczególnie gorąco chciałabym podziękować za całe lata wspólnej pracy, za rozumienie się bez słów mojej przyjaciółce Barbarze Sołoducha oraz moim sympatycznym kolegom wuefistom, tym starszym i tym trochę młodszym. Wszystkim Wam po prostu dziękuję za to, że mogłam z Wami być.
Życzę Wam dużo zdrowia oraz sukcesów szkolnych i osobistych.

Lidia Kadłubowska