Aktualności
Plan lekcji
Wykaz podr.

Takie hasło towarzyszyło obchodom Światowego Dnia Życzliwości i Pozdrowień. Obchodzony jest 21 listopada i tak właśnie był obchodzony w naszej szkole. Dzień Życzliwości (ang. World Hello Day) narodził się w Stanach Zjednoczonych. Miał to być protest przeciwko wojnie pomiędzy Izraelem a Egiptem, która wybuchła jesienią 1973 r. Dzień Życzliwości miał przypominać ludziom o tym, jak ważne jest pokojowe rozwiązywanie sporów, a także pozytywne nastawienie do świata i innych ludzi. W Polsce święto obchodzone jest jako Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień.
We współczesnym świecie takie cechy, jak przychylność wobec siebie, uczynność, sympatia zdają się znikać w codziennym zachowaniu. To tendencja, której skutki są zauważalne i bardzo dotkliwe. Aby temu przeciwdziałać, musimy pamiętać, że wzajemny szacunek i otwartość na drugiego człowieka przynoszą natychmiastowe rezultaty – sprawiają, że to, co robimy daje nam większą satysfakcję i motywuje do dalszego działania. Szanując bowiem cudze starania, sprawiamy, że inni doceniają i szanują nasze.
Obchody święta Życzliwości w naszej szkole to wszechogarniające nas plakaty, zachęcające do uśmiechu i wzajemnych życzliwych pozdrowień. Każdy mógł sobie z nich oderwać ciepłe słowa, które do niego najbardziej przemawiają. Na korytarzu na tle z hasłem dnia można było sobie zrobić wesołe zdjęcie. Na zdjęcia z każdym, kto sobie zażyczył, czekała maskotka misia.
Życzliwość powinna nam towarzyszyć codziennie. Nie może zabraknąć słów takich jak dzień dobry, czy dziękuję. Kiedy jednak o tym zapominamy to taki dzień jaki przeżyliśmy dobrze nam o tym przypomina. Podziękowania za organizację tego dnia należą się klasie 3 b, p. M. Doroszkiewicz, M. Brzozowskiej, D. Krajewskiej, A. Śliwowskiej i E. Czaja. Dziękujemy!

Magdalena Doroszkiewicz

PS. Piszą o nas w mediach :3 ewysmaz.pl/artykul/uczniowie-mzs-pelni/932523

Dziękujemy portalowi ewysmaz.pl za udostepnienie zdjęć.

My uczniowie klas 8b i 8c, prawie w całym składzie, stawiliśmy się na zbiórkę w mroźny poranek 18.11.2022 r. i z wychowawcami p. Tomaszem Krajewskim, p. Katarzyną Bartłomiejczuk oraz p. Dominiką Krajewską wyruszyliśmy do Warszawy.

Jako pierwszy punkt programu odwiedziliśmy wyjątkowe miejsce, które pomaga zrozumieć współczesną Warszawę - interaktywne Muzeum Powstania Warszawskiego. Upamiętnia ono największą akcję zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie podczas II wojny światowej. Powstanie 1944 roku, bo o nim mowa, na zawsze zmieniło oblicze stolicy Polski.
Multimedialna ekspozycja oddaje atmosferę powstańczej Warszawy, pokazuje nie tylko militarne dzieje 63 dni walk i życie codzienne ludności cywilnej, ale także opisuje powojenny terror komunistyczny. Spacerując po granitowym bruku wśród gruzów zniszczonej stolicy słuchaliśmy opowieści powstańców i obejrzeliśmy powstańcze pamiątki. Zrozumieliśmy, jak się czuli przemieszczający się kanałami żołnierze i zobaczyliśmy z lotu ptaka zrównaną z ziemią stolicę na filmie „Miasto Ruin”.
Zrobiliśmy sobie także zdjęcie z wierną repliką Liberatora B-24J. Z takich samolotów dokonywano zrzutów z pomocą dla walczącej Warszawy.
Serce obiektu stanowi stalowy monument przechodzący przez wszystkie kondygnacje budynku. Jego ściany pokrywają daty kolejnych dni powstania i ślady po pociskach, a z wewnątrz dobiega brzmienie bijącego serca, które symbolizuje życie Warszawy w 1944 roku.

Kolejny punkt programu to musical Romeo i Julia w technice 3D w Teatrze Buffo, czyli miłość w czasach cyberzarazy.
Romeo i Julia 3D to pierwszy na świecie i jedyny w Polsce wodny musical 3D! Historii trudnej miłości dwojga nastolatków z Werony nie trzeba nikomu opowiadać… A może jednak trzeba? Bo po pierwsze, młodzież nie czyta dziś lektur, a po drugie – wersja Janusza Józefowicza jest jedynie inspirowana dramatem Szekspira. Dlatego osi sztuki nie tworzy historia zwaśnionych rodów, ale nieszczęśliwa miłość pary młodych ludzi, którzy nie tylko, mniej lub bardziej skutecznie, bronią się przed zalewem wirtualnego świata (Romeo), ale walczą z brakiem porozumienia i źle pojętego zainteresowania rodziców (Julia). I dlatego w stosunku do oryginału zmienia się prawie wszystko. Prawie – bo pozostają wartości ponadczasowe. Takie, jak przyjaźń, miłość czy marzenia.
Nieodłącznym rekwizytem każdego artysty na scenie, poza ojcem Laurentym, jest telefon komórkowy. Nie służy jedynie do komunikacji, choć to za jego pośrednictwem porozumiewają się wyświetlonymi na wielkim ekranie sms-ami główni bohaterowie.
Po niespełna 15 latach od premiery Romea i Julii świat zmienił się tak bardzo, że trzeba było dostosować spektakl do oczekiwań dzisiejszych nastolatków. Janusz Józefowicz zmienił więc dialogi, przeniósł Rosalinę do wirtualnej rzeczywistości, zaprosił do zespołu rapera Pono a tradycyjną scenografię zastąpił obrazem 3D.
Już same te wszystkie nowinki technologiczne wystarczyłyby, żeby spektakl wyróżniał się spośród tysięcy innych adaptacji Szekspira.
Uważamy, że powinni obejrzeć go wszyscy młodzi ludzie, ale nie dlatego, że jest lekturą szkolną. Powinni obejrzeć go również, a może przede wszystkim dorośli. Bo kiedy oni sami chcieli się kiedyś ukryć przed rodzicami, po prostu uciekali z domu. A ich dzieci – uciekają w cyberrzeczywistość. O tym właśnie opowiada Julia w scenie w ruinach starego kościoła, kiedy mówi, że chciała wystraszyć rodziców, żeby zwrócić na siebie ich uwagę. „Uciekłaś z domu?” - pyta Romeo. „Nie, weszłam do sieci i długo z niej nie wychodziłam. Nikt mnie nie szukał…” – odpowiada ze smutkiem dziewczyna. Jeszcze bardziej wymowna jest scena rozmowy Julii z matką, która nie tylko nie dostrzega emocji targających córką, ale przekłada na następny dzień rozmowę, której nigdy nie będzie jej już dane odbyć.
Czy się podobało? Zdania są podzielone. Najważniejsze, że przekaz był jasny i dostosowany do percepcji nastolatka.

Po dawce emocji, mogliśmy ochłonąć i pomyśleć o przemijającym życiu spacerując wśród alejek Cmentarza na Powązkach.
Na koniec coś dla ciała – czas wolny i posiłek w centrum handlowym Arkadia.

Wycieczka dobiegła końca. Szkoda, że to już ósma klasa i był to być może ostatni nasz wyjazd do teatru w takim składzie. Dziękujemy naszym wychowawcom, że zarazili nas miłością do sztuki. Będziemy to pielęgnować.

Uczestnicy

Niedawno obchodziliśmy w naszej szkole 104 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Piękny, uroczysty apel wprowadził nas w zadumę nad naszym patriotyzmem. Z pietyzmem śpiewaliśmy Hymn Narodowy. Z tej okazji nasi uczniowie wzięli też udział w konkursie plastycznym realizowanym w ramach projektu Wojewody Podlaskiego pt. „Podlaskie drogi do Niepodległości” i odnieśli sukces!
Wyróżnienie zdobyły uczennice: Maria Rydzewska kl. III b i Zuzanna Zgierun kl. I c. W konkursie wzięły udział szkoły z całego województwa podlaskiego. Głównym celem konkursu była edukacja młodych pokoleń i pobudzenie świadomości patriotycznej. Jury konkursu oceniało świadomość tematu i kreatywność nadesłanych prac plastycznych.

Pytana przez dziennikarzy Maria Rydzewska tak zaprezentowała dzieło dziennikarzom:
Narysowałam Piłsudskiego na koniu i różnych żołnierzy, którzy idą na wojnę, żeby walczyć o naszą niepodległość. To jest właśnie takie zwycięstwo, bardzo cieszę się, z tego, że Polska mogła odzyskać swoją niepodległość.

Świadomość czym jest niepodległość i jakim kosztem ją zdobywaliśmy powinna być w każdym Polaku bez względu na wiek. Cieszy to, że nasi uczniowie taką świadomość mają!
Nagrody uczennice odebrały w sali Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku. Gratulujemy uczniom zdobycia wyróżnień, cieszymy się z ich zaangażowania i życzymy dalszych sukcesów!

Redakcja

niepodlega zuzia

Wycieczka do Ziołowego Zakątka zostawiła w uczniach niezapomniany ślad, który ożył pod wpływem przeczytanej książki Marii Terlikowskiej „Drzewo do samego nieba”. Książka ta opowiadała o przygodach dzieci w 70tych latach zeszłego wieku. Był to świat dużego miasta z jego kamienicami, ulicami i jedynym drzewie, które było świadkiem wielu zabaw okolicznych dzieci.
Rozmowy o książce, o przeżyciach z wycieczki wyzwoliły w nas potrzebę odkrywania świata, eksploracji tego wszystkiego, co nas otacza. Wykorzystaliśmy do tego metodę tzw „Lektury w pudełku”. Na pozór niepotrzebne pudełka po butach i tym podobne, stały się prawdziwą skarbnicą wiedzy. Dodatkowo stworzyliśmy lapbooki, które opowiedziały o gatunkach drzew, o ich wzroście i o wszystkim, co z drzewami się wiąże. Tu zgromadziliśmy też wiedzę, jak dbać o drzewa i do czego możemy je wykorzystać.
Po zdobyciu tych wszystkich ważnych informacji ruszyliśmy w teren. Wokół naszej szkoły, wśród drzew właśnie, szukaliśmy darów jesieni, rozpoznawaliśmy gatunki drzew, a nawet grabiliśmy liście, co okazało się prawdziwą frajdą i pasmem prześmiesznych kłótni o kolej przy grabiach. Na szczęście w bardzo dobrych humorach zakończyliśmy nasze czynności a wiedza, którą zdobyliśmy pozostanie w nas na długo.

Uczniowie klasy IIIb

16 listopada oficjalnie pierwszoklasiści i ich rodzice zostali włączeni do społeczności szkolnej. Tak, to nie pomyłka- rodzice też!

Uroczystość uświetnili swą obecnością p. burmistrz Jarosław Siekierko, przewodniczący RM p. Marek Kajurek i RR p. Ewa Szepietowska, rodzice pierwszoklasistów i oczywiście  uczniowie klas pierwszych z wychowawczyniami.

Podczas części artystycznej zaakcentowanej biało- czerwonymi barwami dzieci zdawały egzamin z wiedzy o szkole, o Polsce i z  bezpieczeństwa na drodze. Odpowiedzi akceptowali rodzice chóralnym okrzykiem: „Owszem, owszem! Tak! Tak! Tak!” Posypały się same szóstki, było wesoło i gwarnie.

Po części artystycznej nastąpiła długo oczekiwana chwila- ślubowanie: ważna deklaracja patriotyzmu i dziecięcej miłości do rodziców, obietnica bycia po prostu dobrym uczniem i człowiekiem. Zapał gospodarzy ślubujących przy sztandarze i przejęcie pozostałych dzieci wróżą dobrze. W trakcie- niespodzianka! Rodzice podkreślili dumę ze wspaniałego daru, jakim jest dziecko. Obiecali jego wsparcie i wyrozumiałość dla popełnianych błędów. Ta zgrana społeczność na pewno będzie się cieszyć każdym sukcesem i w ogólności dzieciństwem świeżo upieczonych uczniów.

Uff! Jeszcze tylko ostatni akcent. Dzieci poczuły powagę pasowania na ucznia ogromnym ołówkiem szkolnym. Nobilitacja przez samego dyrektora p. Jarosława Jankowskiego! To podniosła chwila upamiętniona dyplomami odebranymi z rąk dyrektorów p. Grzegorza Ostrowskiego i p. Adama Januszkiewicza.

Dziś pierwszaki,  jutro ósmoklasiści. Czas pędzi niepostrzeżenie. Oby dało się go utrwalić w licznych kreatywnych, mądrych i wesołych aktywnościach, czego życzymy rodzicom, dzieciom i  wychowawcom.

Redakcja

W przeddzień listopadowego święta w naszej szkole odbył się uroczysty apel przygotowany przez siódmoklasistów prowadzonych przez wychowawczynie p. Ewę Dąbrowską i p. Joannę Ścisłowicz. Występowi towarzyszył chór pod batutą p. Cezarego Witkowskiego. Na uwagę zasługuje przepiękna scenografia opracowana przez p. Urszulę Tymińską. p. Katarzynę Prużanin, p. Izabelę Fiedorczuk i p. Magdę Brzósko.

W bardzo przystępny sposób przedstawiono okoliczności odzyskania przez Polskę niepodległości. Piękne recytacje, śpiew- wszystko w duchu patriotyzmu. Niewątpliwie plusem szkoły podstawowej jest różnorodność dziecięca. Publiczność słuchała dojrzałych wykonań siódmoklasistów, ale rozczulał ją widok pierwszoklasistów gościnnie biorących udział w apelu. Wszyscy – i artyści i widzowie- byli odświętnie ubrani. To także tworzyło nastrój powagi i dodawało podniosłości uroczystości.

Miłym akcentem było wręczenie nagród i wyróżnień osobom biorącym udział w konkursach. Gościliśmy przedstawicieli Banku Spółdzielczego, którzy osobiście pogratulowali nagród zwycięzcom w konkursie na kartkę do kalendarza.

Ważne są takie uroczystości. Cała społeczność razem. W tym dniu połączona biało- czerwonymi barwami.

Redakcja

Dnia 3 listopada w ramach realizacji innowacji „Książka da się lubić” zorganizowano „Dzień Postaci z Bajek”. W tym dniu odbyło się spotkanie integracyjne klas: 1 a, 2 d, 3 c. Dzieci dowiedziały się, że zła czarownica Bambaryca w swojej złośliwości wtargnęła w nocy do Królestwa Bajek i poprzekładała strony w książkach. W związku z tym postaci z bajek poprosiły uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem o pomoc. Czarownica zostawiła telegram i zestawy zadań do wykonania. Było mnóstwo zabaw związanych z książkami- zagadki, zabawa „Prawda- fałsz”, „Skojarzenia”, „Baśniowe pytania” oraz bajkowe ćwiczenia ruchowe. Wszystkie zadania zostały rozwiązane bez najmniejszego problemu. Uczniowie pomogli bajkowym postaciom powrócić na swoje miejsce w książkach, a czarownica Bambaryca musiała odlecieć w siną dal na swojej miotle.
Pod koniec naszego spotkania dzieci z każdej klasy przebrane za wybraną przez siebie postać z książki wzięły udział w Bajkowym Pokazie Mody. Z wdziękiem prezentowały bajkowe postaci na czerwonym dywanie. Mogliśmy zobaczyć m.in.: Królewny, Wróżki, Czerwonego Kapturka, Kopciuszka, Pocahontas, Rycerzy, Piratów, Superbohaterów, a nawet Smerfa Ważniaka. Przebrania dzieci przeszły najśmielsze oczekiwania. Wszyscy zostali nagrodzeni gromkimi brawami.
Doskonała atmosfera, piękne, barwne stroje- to wszystko spowodowało niezapomniane chwile, które na długo pozostaną w pamięci. A jeżeli ktoś ponownie zatęskni za magicznym światem bajek, może skorzystać z bogatej oferty książek i przenieść się w zaczarowany świat bajek i baśni.


Realizatorzy innowacji „Książka da się lubić”

28 listopada klasy siódme pod opieką wychowawczyń p. Ewy Dąbrowskiej i p. Joanny Ścisłowicz oraz p.Małgorzaty Boreckiej i p.Luizy Borawskiej odbyły wycieczkę do Białegostoku. Już nie raz się przekonali, że nie trzeba pokonywać setek kilometrów, by zobaczyć coś ciekawego.

Tym razem pierwszym punktem programu było obejrzenie spektaklu „ Dziady” cz. II w reżyserii Tadeusza Łomnickiego opracowanego muzycznie przez Maxa Szelęgiewicza ze scenografią Doroty Pilitowskiej.

Przedstawienie świetne! Bardzo dobra gra aktorów, oszczędna, ale wymowna scenografia i środki dźwiękowe potęgujące tajemniczy nastrój. Ciekawym zabiegiem było połączenie znanej wszystkim części drugiej z rzadko wystawianym Widowiskiem ( cz. 1).Może było to trochę za trudne dla siódmoklasistów, którzy jeszcze nie czytali dzieła Mickiewicza, ale na pewno pozostawiło emocjonalny ślad. A o to przecież w sztuce chodzi.

Dalej udaliśmy się do kampusu uniwersyteckiego do planetarium. Bardzo prosto przedstawiona historia lotnictwa w technice 3D dała do myślenia. Nie zawsze marzenia człowieka prowadzą do świadczenia dobra. Ludzkość wzbiła się w powietrze, ale na pewno Leonardowi da Vinczi- wielkiemu wizjonerowi latania- nie śniło się, że z powietrza będą zrzucane bomby w czasie wojny! Oj ten człowiek! Niby mądry, a…

Po mocnej porcji wrażeń czas na kolejny punkt. Na Wydziale Biologii jest muzeum przyrodnicze. Nietypowe, bo także z żywymi okazami zwierząt. Piękne kolekcje spreparowanych ptaków i gryzoni, ssaków i owadów- jest co oglądać. Zbiory prehistorycznych szczątków i cudownych minerałów ze złotem i złotem dla głupców. Oprowadzający zoologowie z wielką pasją opowiadali o obiektach , rozdzielając swój entuzjazm między słuchaczy.

Warto odwiedzić Białystok. Blisko. Ciekawie. Pojeść też można było i zrobić zakupy. Opiekunki rozumieją potrzeby dorastającej młodzieży. Następny kierunek naszych klas? To Olsztyn. Relacja będzie na pewno.

Uczestnicy

Bank Spółdzielczy w Wysokiem Mazowieckiem zorganizował Konkurs plastyczny ph. „Cztery pory roku z Bankiem Spółdzielczym u boku – kartka z kalendarza”. Nagrodzone przez Komisję Konkursową prace posłużą do wykonania 12-ostronicowego kalendarza promującego Bank Spółdzielczy w Wysokiem Mazowieckiem.
Komisja Konkursowa powołana przez Bank miała nie lada orzech do zgryzienia. Prace były piękne, pomysłowe, wiele z nich wyróżniało się ciekawą techniką wykonania i sposobem ujęcia tematu… Nie było łatwo! Prac napłynęło bardzo dużo. A miesięcy? Tylko dwanaście.
Miło nam ogłosić, że wśród 12 laureatów konkursu znaleźli się uczniowie naszej szkoły. To ich prace, już niebawem, będziemy mogli podziwiać na kalendarzu na najbliższy 2023 rok.

Kamila Milewska kl. 6B
Liliana Piekutowska kl. 2B
Zuzanna Kulesza kl. 4B
Blanka Zalewska kl. 4A

Serdecznie gratulujemy laureatom i ich opiekunom p. Iwonie Godlewskiej oraz p. Iwonie Wojno. Gratulujemy również osobom, którym zostały przyznane wyróżnienia oraz wszystkim uczestnikom Konkursu chęci, zapału i plastycznej kreatywności.


Iwona Godlewska

W dniu 27 października odbyły się szkolne eliminacje do dwóch konkursów: piosenki polskiej i patriotycznej w klasach I-III. Udział wzięło siedmiu solistów, cztery duety oraz dwa zespoły. Wszyscy uczestnicy konkursu podeszli do wyzwania bardzo poważnie i zaprezentowali się doskonale. Uwagę przykuwały przepiękne sytroje uczniów. Serdecznie gratulujemy zwycięzcom, którzy przeszli do kolejnego etapu. W Gminnym Ośrodku Kultury w Szepietowie z piosenką polską „Kolorowe dzieci” reprezentować naszą szkołę będzie zespół z klasy 3b, a w Wojewódzkim Przeglądzie Pieśni Patriotycznych w Młodzieżowym Domu Kultury w Białymstoku z piosenką „O mój rozmarynie” wystąpi Aleksander Wyszołmirski, uczeń z klasy 3c. Wszyscy zostali nagrodzeni pamiątkowymi dyplomami oraz ogromnymi brawami.

Organizatorzy

Miło nam zakomunikować, że Wiktor Wyszomirski z kl. 8a zajął I miejsce, Wiktor Szepietowski z kl. 8b – II miejsce a Maciej Ostrowski z kl. 7a – IV miejsce w etapie powiatowym Konkursu Wiedzy Ekologicznej „Różnorodność biologiczna i formy ochrony przyrody w Polsce”. Nauczycielem przygotowującym do konkursu była p. Katarzyna Bartłomiejczuk.

Ale po kolei. 27.10.2022 r. w siedzibie Narwiańskiego Parku Narodowego w Kurowie chłopcy pisali test wiedzy. Pytania trudne, a nawet bardzo trudne, dotyczące ekologii, walorów przyrodniczych i ochrony wszystkich podlaskich parków narodowych i krajobrazowych, zagrożeń różnorodności biologicznej, również w aspekcie inwazji obcych gatunków roślin. Musieli także wykazać się wiedzą z zakresu systematyki i znajomości gatunków flory i fauny występującej na terenach wspomnianych parków. Do tego pytania dotyczące historii tych miejsc. Dużo tego. Szczegóły, szczególiki.

Potem organizatorzy zadbali o ciało. Miło było zrelaksować się przy gorącej herbatce i pysznym cieście.

Na koniec wisienka na torcie, czyli zwiedzanie nowiuśkiego, bo oddanego 2 lata temu, muzeum Narwiańskiego Parku Narodowego. Wszystko wirtualne, nowoczesne, naszpikowane technologią informacyjną. Naprawdę robi wrazenie! Oddzielna multimedialna sala z kluczem do oznaczania ptaków, ryb, owadów, roślin znajdujących się w NPN robi niesamowite wrażenie. Okazało się, że oznaczanie flory i fauny naprawdę nie jest takie trudne. Wirtualne wystawy, gogle VR, ćwierkot ptaków, odgłosy zwierząt, przenosiły na bagna i rozlewiska Parku. To była dosłownie uczta dla wszystkich zmysłów.

Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia tego miejsca, bo naprawdę warto.

Gratulujemy sukcesu i trzymamy kciuki za chłopców, ponieważ w etapie wojewódzkim znajdzie się tylko 30 najlepszych uczniów, z najwyższym wynikiem za test, ze wszystkich powiatów naszego regionu.

Uczestnicy

21 października 2022 roku roześmiana grupa piątoklasistów (5b, 5c i kilka osób z 5a) pod czujnym okiem pań Małgorzaty Nadolnej, Moniki Kulesza i Katarzyny Bartłomiejczuk wybrała się w na wycieczkę do Kazimierza Dolnego, Dęblina i Puław.

Już sam fakt stawienia się na miejsce zbiórki był nie lada wyczynem dla niektórych śpiochów, jednak wszyscy przybyli tuż przed piątą, by jeszcze grubo przed wschodem słońca wyruszyć na wyprawę pod hasłem „Poznaj Polskę”. Wycieczka była częściowo dofinansowana z ministerialnego projektu pod tą właśnie nazwą.

Zwiedzanie zaczęliśmy od Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Mieliśmy okazję wejść do wnętrza trzech samolotów, m.in. do samolotu prezydenckiego JAK-40 czy największego śmigłowca transportowego w zbiorach muzeum - MI-6A. Zobaczyliśmy, jak wyglądał „Domek Pilota” czyli miejsce, w którym polscy lotnicy oczekiwali na alarm bojowy podczas służby w RAF podczas II wojny światowej. Dowiedzieliśmy się także, kim byli panowie Żwirko i Wigura.

Po zwiedzaniu muzeum była chwila przerwy na zdjęcia pod pomnikiem lotnictwa oraz na słodkiego pączka. To prezent od jednego z rodziców uczestnika wycieczki. Pani Ewo, dziękujemy.

Posileni i zadowoleni wyruszyliśmy do Puław, gdzie czekało na nas Muzeum Czartoryskich. Podzieleni na dwie grupy wzięliśmy udział w ciekawej lekcji muzealnej, opartej na zagadkach i łamigłówkach, których rozwiązania ułożyły się w hasło – motto Izabeli Czartoryskiej. „Ojczyzno, nie mogłam Cię obronić, niech Cię przynajmniej uwiecznię”. Pani Izabela to postać godna uwagi. Dzięki jej determinacji możemy szczycić się posiadaniem ciekawych eksponatów takich jak: guzik z marynarki Jerzego Waszyngtona (pierwszego prezydenta USA), porcelanowa zastawa piknikowa czy przenośna toaleta. Dowiedzieliśmy się, że obraz Leonarda daVinci „Dama z łasiczką” należał do kolekcji pani Czartoryskiej. Bardzo zdziwiła nas wystawa wieńców nagrobnych z przełomu XVIII i XIX wieku. Odpoczywaliśmy na dwustuletnich żeliwnych schodach, olbrzymiej nowince technologicznej ówczesnych czasów. Robią wrażenie.

Po obiedzie wyruszyliśmy na zwiedzanie Kazimierza Dolnego nad Wisłą,.To miasto o interesującym życiu kulturalnym i ciekawej historii, pięknych widokach i … „kocich łbach” na ulicy. Wspięliśmy się na dwa wzgórza, dzięki czemu mogliśmy podziwiać meandrującą Wisłę odbijającą promienie zachodzącego słońca i zrobić setkę zdjęć. Podziwialiśmy piękne fasady kamienic na Kazimierskim rynku i szaleliśmy na zakupach. Chyba każdy zakupił bułkę lub piernika w kształcie koguta.

Ostatnim punktem programu była niespodzianka - wizyta w popularnej sieci restauracji, dzięki czemu na kolację mieliśmy frytki.

Wycieczka była udana! Każdy znalazł coś dla siebie. Samoloty, piękne przedmioty i piękne widoki. Okazało się, że można wytrzymać kilka godzin bez telefonu (albo prawie bez), umiemy rozmawiać i dobrze się bawić. Coraz więcej osób używa noża i widelca przy obiedzie i nie wszyscy lubią zupę pomidorową. Musimy jeszcze popracować nad kondycją fizyczną (eh te wzgórza!)

A oto wypowiedzi niektórych uczestników:

Wycieczka jest jednym z najmilszych momentów w życiu mojej klasy. Wspólnie z moimi koleżankami wyjechałyśmy na wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Wyruszyliśmy nad ranem i jechaliśmy autokarem przez całe 3 godziny, ale myliłby się ten. kto pomyślał, że spaliśmy, wręcz przeciwnie, prawie nie zmrużyliśmy oka. Pierwszym miejscem do zwiedzania było Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Ta atrakcja najbardziej mi się podobała. Uwielbiam latać samolotem i interesuję się historią. Pan przewodnik opowiadał nam o historiach różnych samolotów. Wchodziliśmy do ich wnętrz, między innymi do samolotu prezydenckiego. Zwiedziliśmy też Muzeum Lotnictwa, gdzie pan przewodnik opowiadał nam ciekawostki o broni. Później pojechaliśmy do Puław, gdzie zwiedzaliśmy Pałac Czartoryskich. Ostatnim punktem naszej wyprawy było miasto Kazimierz Dolny. Miejscowość ta charakteryzuje się przepięknymi, kamiennymi ulicami oraz położeniem na wzgórzu z pięknym widokiem na Wisłę. Nigdy nie zapomnę tej cudownej wyprawy i mam nadzieję, że jeszcze wybiorę się w te piękne miejsca!!!

Zosia Gołaszewska 5a

Najbardziej podobało mi się Muzeum Wojska Lotniczego, ponieważ bardzo było w nim ciekawie i dużo rzeczy się dowiedziałem.

Dawid 5c

Minie najbardziej podobało się chodzenie po Kazimierzu oraz Muzeum Samolotów - widoki na górze oraz wejście do samolotu prezydenckiego.

Nadia 5c

 

20 października na hali sportowej Fundacja Arte et Marte przeprowadziła pokaz filmów w ramach projektu "Innowacyjna Historia- nowoczesne technologie w służbie edukacji". Zaproszeni zostali uczniowie powyżej 12 roku zycia z naszej i innych szkół oraz ich nauczyciele. Mieli sposobność wejść w świat wojenny bitwy warszawskiej z 1920 r. i powstania warszawskiego z 1944 r. Przeżycie niesamowite. Widzowie znaleźli się w samym środku działań wojennych. Poznali mentalnosć najeźdźców i morale obrońców. Przeżyli emocje walczących, katowanych i zagrożonych śmiercią. Byli świadkami strategii walki, działania oddziału radiotelegrafistów.Latali samolotem i skakali ze spadochronem. Prawie mogli dotknąć falującej trawy i poczuć klaustrofobię okopów i kanałów. Strzelano im w oczy z pistoletów. Przyznajcie, robi to wrażenie! 

Nauczyciele mieli sposobność przenieść się w kosmos, pozwiedzać Muzea Watykańskie lub porozmawiać z wirtualnym nauczycielem języka angielskiego. Każdy przedmiotowiec mógł zobaczyć, jak wykorzystać nowoczesną technologię na swoim przedmiocie.

Innowacja? Tak. Ciekawa? Tak. Miejmy nadzieję, że znajdzie się wystarczajaca ilość sprzętu i czasu podczas lekcji, by tak ciekawie ją poprowadzić. 

Redakcja

 

W ubiegłym tygodniu na Stadionie Miejskim odbył się etap wojewódzki zawodów sportowo - obronnych "Sprawni jak Żołnierze 2022" pod patronatem Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Udział w rywalizacji brało 6 szkół: SP Nr 1 w Wysokiem Mazowieckiem, SP Nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem, SP w Czyżewie, SP w Rosochatem Kościelnym, SP w Kuleszach Kościelnych i SP w Bogutach Piankach.

Nasza szkoła w rywalizacji zajęła drugie miejsce.

Do zawodów przygotowali nas: p. Małgorzata Brzozowska, p. Paweł Nadolny i p.Rafał Sutkowski. Zawodnicy brali udział w ośmiu konkurencjach takich jak: skoki przez opony, bieg z plecakiem z maską gazową oraz hełmem, czołganie się pod liną, wykonanie dwóch cykli RKO na fantomie z rejestracją prawidłowych uciśnięć klatki piersiowej i dwóch oddechów ratunkowych, ułożenie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, ubieranie na czas kombinezonu, skok przez ściankę, strzał z broni laserowej do celu oraz rzut granatem. Konkurencje przyblizyły nam pracę żołnierzy i służb mundurowych. Udział w zawodach wzięła także wojskowa jednostka z Plewk oraz policja. Cieszymy się, że mogliśmy wcielić się w role wojskowych i pogłebić swoją wiedzę z zakresu bezpieczeństawa.

Czekamy na kolejne zawody.


Julia Żochowska

Tak z pewnością mogą powiedzieć uczniowie trzecich klas naszej szkoły. Skąd to stwierdzenie? Z Ziołowego Zakątka, który mieliśmy niewątpliwą przyjemność odwiedzić kila dni temu. Czy wycieczka się udała? Na to pytanie musi odpowiedzieć każdy z uczestników z osobna, jednak moc atrakcji zgotowanych przez to miejsce nakazuje, by odpowiedzieć na to pytanie twierdząco.
Atrakcje – było ich mnóstwo: chociażby oglądanie Ogrodu Ziołowego, komponowanie wspólnie ziołowych herbatek, lub choćby oglądanie Podlaskiego Gospodarstwa Naturalnego, gdzie przyglądaliśmy się zwierzętom w ich naturalnym środowisku. A wszystko to na świeżym powietrzu i przy cudownej słonecznej pogodzie, która dawała złudzenie powrotu do wakacji.
Na tym jednak nie skończyliśmy naszej wyprawy i dalej zaspokajaliśmy nasze poznawcze potrzeby. Pojechaliśmy do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Odkrywaliśmy tu piękno ręcznie zdobionych pisanek, poznawaliśmy stare domostwa, ciężkie życie i piękne zwyczaje ludzi mieszkających na wsi w dawnych czasach.
To co dobre musi mieć zawsze swój koniec. Dzieci z niechęcią wracały do swoich domów, bo ten czas spędzony wspólnie był dla nich niezwykle ważny i bardzo miły. Już po wyjeździe nauczycielki usłyszały niewinne pytania: Kiedy następna wycieczka? A dokąd pojedziemy?

Uczestnicy wycieczki

 

W środę 12 października udaliśmy się na film o księdzu Janie Kaczkowskim. Akurat w tym czasie w naszym mieście stacjonowała jednostka wojskowa , która zorganizowała dni otwarte.

Z klasą postanowiliśmy udać się też tam. Można było postrzelać do celu z karabinu oraz wsiąść do pojazdu wojskowego. Strzelając do celu, można było poczuć się jak prawdziwy żołnierz. Każdy mógł zrobić sobie zdjęcie przy pojazdach. Było to ciekawe przeżycie.

W kinie byliśmy przed godziną jedenastą. Przystąpiliśmy do oglądania. Film opowiadał historię księdza, który spełnił swoje marzenie pomimo choroby. Wybudował hospicjum dla osób chorych i niepełnosprawnych. Pomimo zakazów on się nie ugiął . Służba dla drugiego człowieka była dla niego ważniejsza.

W filmie przedstawiona jest również historia chłopaka, który zszedł na złą drogę. Zaczął kraść, pić, palić, a co najgorsze brać narkotyki. Podczas jednej z kradzieży zostaje złapany. Trafia do więzienia, lecz nie dostaje wyroku, a kilkanaście godzin prac społecznych. Czas prac ma zrealizować w hospicjum księdza. Na początku nie pała entuzjazmem do swoich zadań, jest wręcz zmęczony tym, co musi robić. Jednak pod wpływem księdza zmienia się. Do swojej pracy podchodzi z chęcią. Zaczyna wręcz przyjaźnić się z podopiecznymi. Od jednej ze starszych pań, z którą związał się najbardziej, dostaje pierścionek dla kochanej osoby. Przyjaciółka Patryka umiera. On bardzo to przeżywa. Znajduje jednak siłę do dalszej pomocy bliźniemu. Ksiądz Jan odkrywał talent kulinarny Patryka. Zatrudnia go u siebie w kuchni. To właśnie tam chłopak poznaje swoją miłość. Zaczynają się spotykać. Chłopak rozwija swój talent kulinarny, rozpoczyna pracę w dobrej restauracji .

Jego życie ulega diametralnej zmianie. Rzuca nałogi. Spokój przerywa pozew sądowy, który zawiadamia o rozprawie, na której odwieszone mogą zostać jego wyroki. Niestety. Zostaje skazany, pomimo świadków, którzy szczerze mówili o zmianie chłopaka Ksiądz Kaczkowski walczy o skrócenie wyroku. Całe najbliższe otoczenie chłopaka niedowierza wyrokowi sądu, wszyscy są pogrążeni w smutku. Jak potoczą się losy Patyka? Czy jego drogi się wyprostują? A co z księdzem, głównym bohaterem filmu? Nie mogę Wam tego zdradzić.

Film uważam za świetny. Budzi w człowieku wiele emocji. Pokazuje, abyśmy kochali ludzi. Ukazuje wpływ człowieka na drugą osobę.

Bardzo udana wyprawa. Dziękujemy wychowawczyni p. Annie Piętka Lubowickiej i p. Monice Kuleszy, że umożliwiły nam to przeżycie.

Mateusz Kulesza kl. VIII a

Święto Edukacji Narodowej- święto nauczycieli, pracowników obsługi i administracji , no i uczniów, bo bez nich praca pozostałych nie miałaby sensu. U nas obchodzone hucznie w czwartek 13 października.

Zaszczycili nas swoją obecnością mili goście w osobach: Burmistrz p. Ewy Konarzewskiej, Przewodniczącego Rady Miasta p. Adama Bucińskiego, Przewodniczącej Komisji Oświaty p. Sylwii Wasilewskiej, Przewodniczącej Rady Rodziców p. Stypułkowskiej. Gospodarzami uroczystości byli dyrektorzy szkoły p. Jarosław Jankowski , p. Adam Januszkiewicz i p. Grzegorz Ostrowski.

W przemówieniach życzenia przeplatały się z wyrazami wdzięczności i nadzieją, że polska szkoła zdobędzie należytą uwagę rządzących. Miłym momentem było uhonorowanie pracowników szkoły Nagrodami Burmistrza i Dyrektora.

SU pod czasową opieką p. Anety Śliwowskiej i p. Dominiki Krajewskiej przygotował wesołą część artystyczną. W krótkich scenkach rodzajowych można było zobaczyć uczniów i nauczycieli - szkołę w krzywym zwierciadle. Członkowie SU to prawdziwi aktorzy, ale przecież odgrywali sceny nieobce im w codziennym życiu. Nawet sam Anioł Stróż się pojawił i odsłonił kulisy swojej nielekkiej pracy. Prawdziwym hitem były występy dwóch Wiktorii i Izabeli. Pięknie zaśpiewały refleksyjne piosenki.

Było bardzo miło. Cała społeczność szkolna spotkała się w jednym czasie i jednym miejscu. Dużo nas- dużo uśmiechu, życzeń, dobrych fluidów i więzi. Niech tak będzie jak najdłużej.

Redakcja

11 i 12 października młodzież i dzieci z naszej szkoły mogły obejrzeć wystawę militariów. Przy Urzędzie Miasta i przy Starostwie rozłożyli się obozem żołnierze i prezentowali sprzęt wojskowy. Można było potrzymać karabin, wejść do samochodu łącznościowego, a nawet postrzelać do tarczy. Niektórzy mieli naprawdę celne oko.  Była to niewątpliwie atrakcja dla uczniów, zwłaszcza że każdy odchodził z mini prezentem- malowanką, naklejką lub planem lekcji.

Redakcja

W poniedziałek 03 października 2022 r. uczniowie kl. I a, II d i III c mieli okazję spotkać się z lokalną poetką Panią Anną Czartoszewską. Spotkanie autorskie odbyło się w ramach innowacji pod nazwą „Książka da się lubić”.
Pani Anna Czartoszewska to autorka m. in. książki „Co jest najważniejsze?”, wydanej za sprawą wygranej w konkursie „Bajka z przesłaniem”. Poetka, laureatka wielu ogólnopolskich konkursów literackich.
W trakcie spotkania Pani Anna prezentowała fragmenty swojej twórczości, barwnie i dowcipnie opowiadała o dziejach powstawania swoich książek. Rozpoczęła od przeczytania fragmentów bajki ,,Co jest najważniejsze?”, od której zaczęła się jej przygoda literacka. Następnie w zabawny sposób prezentowała utwory ze zbioru „Wierszyki uśmiechem plecione”. Wszystkim podobały się wiersze pt. „Oryginalna Julka”, „Chciała zebra nie mieć pasków” . Uczniowie poznali również tajniki pracy pisarki, dowiedzieli się, że często autorami ilustracji książek były jej córki.
Pani Anna od samego początku zaangażowała dzieci w spotkanie i sprawiła, że odważnie brały w nim czynny udział. Były wesołe zabawy muzyczno- ruchowe z rekwizytami i tańce. Wizyta pisarki zakończyła się wspólną sesją zdjęciową.
Wesoła atmosfera całego spotkania sprawiła, że zapewne na długo pozostanie ono w pamięci uczestników i przyczyni się do tego, że dzieci jeszcze chętniej będą czytać!

Wychowawcy klas
1A, 2D, 3C

4 października czwartoklasistów powitał kapuśniaczek, ale wskoczyli z radością do dwóch autokarów i ruszyli na wycieczkę do Tykocina. Kierunek bliski, miasteczko urokliwe, atrakcje ciekawe. Pobyt rozpoczął się od seansu w kinie. „Mój przyjaciel lew” sprawił, że popkorny zakupione przed filmem stały się bardziej słone od potoków wylanych łez. Fabuły nie będziemy zdradzać, tylko tyle, że film o dorastaniu, o potrzebie bycia kochanym w trudnym, często obcym dzieciom świecie.

Po projekcji podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna zasiadła do posiłku - grillowane kiełbaski, chlebek i coca cola - druga pojechała do Kiermus. Pogoda dopisała, świeciło słońce i w pięknej scenerii podlaskich pól maszerowało się raźnie i wesoło. Na dziedzińcu zamkowym rekonstrukcje strasznych scen i narzędzi tortur. Brr... czwartoklasiści wzdrygnęli się nieco, ale ochoczo zakuwali się w dyby i próbowali zasiąść na krześle nabijanym gwoździami. We wnętrzu- bardziej chutoru niż zamku- wystawa ikon. Kustosz objaśnił istotę ikon w sferach sacrum i profanum. Mroczne wnętrza nie nastrajały optymistycznie. Wypchane zwierzęta, manekiny wpatrujące się w zwiedzających …Strach jednak przezwyciężony został przez ciekawość młodych podróżników Można było dotknąć szabli, obusiecznego miecza czy buzdyganu. Dziewczynki chętnie oglądały siedemnastowieczne suknie i buty zrekonstruowane na potrzeby filmu „Ogniem i mieczem”. Było sporo interesujących eksponatów- zagadkowych, dziś już bezużytecznych, ale będących świadkami historii.

Grupy wymieniły się i znowu jedna zasiadła do posiłku, druga- objedzona- ruszyła na zwiedzanie. W kinie miły gospodarz tego miejsca pokazał chętnym serce budynku- projektor i całe studio dźwiękowe, dzięki którym jakość odbioru filmu była doskonała. Podczas krótkiego spaceru po miasteczku natknęliśmy się na ekipę filmową kręcącą czwartą część „U Pana Boga w ogródku”.  Niestety, nie chciano nas na statystów (xd).

Szczęśliwi i pełni wrażeń i wróciliśmy do domów.

Uczestnicy


Kto nie słyszał o Tykocinie i Kiermusach ? Chyba wszyscy z Podlasia kojarzą te nazwy. Klasy szóste postanowiły zbadać miejsca znane z kart historii. Muzeum Oręża Polskiego znajdujące się w Kiermusach to pierwszy punkt programu wycieczki, która odbyła się 29 września 2022 r. To właśnie temu muzeum reżyser Jerzy Hoffman podarował stroje, pamiątki i rekwizyty z filmu pt. „Ogniem i mieczem”. Uczniowie mogli zobaczyć m.in. suknię szytą specjalnie dla Izabelli Scorupco, filmowej Heleny. Muzeum to wiernie odbudowany kasztel graniczny na dawnych ziemiach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W swoich zbiorach posiada zarówno militaria, jak i eksponaty archeologiczne, które przybliżają czasy największych zwycięstw oręża polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Na podwórcu muzeum znajdują się dawne sprzęty służące wymierzaniu kar m. in. dyby. Niektórzy z naszych kolegów z chęcią dawali się w nie zakuć (xd). Po wizycie w  miejscu emanującym historią czas na rozrywkę. Seans w kinie, popcorn, a potem kiełbaski z grilla to jest to, „co tygrysy lubią najbardziej”! Głodni dostali dokładkę(xd) Film zrelaksował i zaostrzył apetyty! Czas na kolejną lekcję historii, a mianowicie zamek w Tykocinie. Został zrekonstruowany na fundamentach XVI wiecznego zamku królewskiego Króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy - Zygmunta Augusta. Rekonstrukcja budowli została przeprowadzona na podstawie danych archeologicznych i źródeł historycznych. Z czego zasłynął? Oprócz monarchy Zygmunta Augusta urzędował tu wielki humanista Renesansu - starosta tykociński – Łukasz Górnicki. Gościli w tym miejscu także królowie: Zygmunt III z rodziną, Władysław IV oraz car Rosji Piotr I. Na zamku August II Mocny ustanowił ORDER ORŁA BIAŁEGO, a w czasie Potopu szwedzkiego przebywał tu i zmarł Janusz Radziwiłł. Zamek został nadany za zasługi Stefanowi Czarnieckiemu.

Kolejna wycieczka dobiegła końca. Czas wracać do domu i do szkolnych obowiązków. Następny wyjazd pewnie dopiero na wiosnę!

Uczestnicy

W piątek, 30 września, klasa IV D wraz z wychowawczynią Iwoną Godlewską oraz panią Anną Jamiołkowską postanowiła miło spędzić czas w Michałkach na ognisku klasowym. W spotkanie integracyjne włączyli się również Rodzice, którzy nie tylko zaoferowali nam dojazd na miejsce, a później powrót do szkoły swoimi samochodami, ale także przygotowali drewno, ciasta i przeróżne słodkości. Wychowawczyni zaskoczyła wszystkich pyszną babką śląską własnego wypieku.
W urokliwym przyrodniczym zakątku, w sąsiedztwie którego rozlewa się staw z wciąż jeszcze pięknymi liliami wodnymi, grillowaliśmy bułeczki. Ogień trzaskał wesoło do melodii wiatru, naszych pokrzykiwań, żartów oraz śmiechów. Kiedy piekliśmy kiełbaski, zapach niósł się daleko wabiąc kolejnych spragnionych wrażeń. Grilowane kiełbaski, chleb, a nawet chipsy były oczywiście smakowite, jednak nasze serca podbiła pieczona słodka pianka, którą zgodnie okrzyknęliśmy królową ogniska.
Jak to zwykle bywa, gdy dobrze się bawimy w miłym towarzystwie, czas minął bardzo szybko. Nie mogliśmy się nudzić, kiedy czekało nas tyle atrakcji. Jakich? Zawody sportowe, gry zespołowe, tor przeszkód, przeciąganie liny no i…skakanie przez linę. Zdrowa rywalizacja szła ręka w rękę z dobrą zabawą. A gdy i Rodzice postanowili do nas dołączyć śmiechu było co niemiara. Kiedy nadszedł czas powrotu niechętnie, ale szczęśliwi udaliśmy się do domów. Na długo zapamiętamy ten wrześniowy dzień spędzony w miłym gronie. Bo chyba właśnie o to chodzi – żeby wszyscy w klasie czuli się dobrze, jak przyjaciele, którymi przecież jesteśmy.

Uczniowie klasy VD

  Młodzież naszej szkoły miała sposobność uczestniczenia w nowatorskich zajęciach w ramach programu" Laboratoria przyszłości". Oto relacja uczestnika:
"To są zajęcia, na których rozmawiamy o różnych nowoczesnych sprzętach np:drukarki 3D,roboty i różne inne takie.Na pierwszych zajęciach drukowaliśmy breloki z napisem sali-oczywiście sali 27 najładniejszy! A potem rozmawialiśmy o sztucznej inteligencji. Pani postawiła kamerę ,a na laptopie było widać gesty, które robiliśmy, np:kamień napisane było " kamień", papier -  papier i tak dalej.. Też była taka zabawa, żebyśmy
wiedzieli, jak mamy na imię.Ta zabawa polegała na tym, że podzililiśmy się na dwie grupy. Pani wzięła koc i zasłaniała, a my po drugiej stonie po opuszczeniu  musieliśmy mówić, kto jak się nazywa.Z grubsza mówiąc, było bardzo fajnie i innym też polecam te zajęcia" .
                                                                               

Damian z IV a

To tylko jedna relacja uczestnika. Zachęcamy do aktywności, Wasze wrażenia też zostaną opublikowane.

Redakcja

Laboratoria Przyszłości to największy w Polsce projekt edukacyjno-technologiczny. Dzięki tej inwestycji w edukację, szkoły zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt. Drukarki 3D, gogle VR, roboty, sprzęt fotograficzny, klocki Lego czy mikrokontrolery już teraz pozwalają uczniom rozwijać kompetencje przyszłości, realizować własne projekty i doskonalić umiejętności przydatne na nowoczesnym rynku pracy.
Laboratoria Przyszłości opierają się na tzw. kierunkach STEAM (ang. science, technology, engineering, art, math, czyli nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka).
Celem projektu jest wyrównanie szans edukacyjnych uczniów w całej Polsce i zapewnienie im warunków do wejścia w przesycony technologią świat z odpowiednimi kompetencjami.

22 września 2022 r. specjalnie oznaczone i wyposażone w nowoczesny sprzęt Mobilne Laboratoria Przyszłości odwiedziły naszą szkołę. Edukatorzy w przystępnej formie poprowadzili 4 godziny warsztatów z druku 3D oraz rozpoznawania ruchu. Powstały m. in. nowe breloczki do kluczy do sal lekcyjnych.
Teraz bierzemy sprawy w swoje ręce i do dzieła! Technologiczna przygodo - witaj!

Redakcja

16 września drużyna klubu sportowego MaxBasket  p. Arturem Czają wybrała się do Kraśnika na turniej "Biało-Czarni CUP2022". W wydarzeniu wzięły udział 3 drużyny chłopców i 6 - dziewcząt. Turniej trwał od piątku do niedzieli, rozegrano wiele ciekawych meczów. 

Jako piewszy nasze koszykarki rozegrały mecz z drużyną gospodarzy. - wygrany 49:21. W sobotę współzawodniczyły aż trzy razy i to z sukcesem: ze Stalową Wolą 71:26, z Lubartowem 46:19 i z Lublinem 50:21. Zapewniło to drużynie awans i walkę o złoto. Niestety,  ciężki mecz  i prowadzenie w pierwszej połowie drużyna zakończyła porażką z drugim zespołem z Lublina. 

Wróciłyśmy zmęczone, ale szczęśliwe. W końcu drugie miejsce w ogólnopolskich zawodach odznaczone medalami i okazałym pucharem to wielki sukces. To kolejny mocny akcent  tej drużyny. W marcu zajęła II miejsce w finale Wojewódzkich Igrzysk Dzieci w koszykówce dziewcząt.

 Maria Dąbrowska kl. IV a 

godlo1

vulcan

Ogłoszenia

  • Uwaga! Dni wolne od zajęć dydaktycznych w roku szk. 2023/2024 +

    Informujemy, że w roku szkolnym 2023/2024 dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktycznych w Szkole Podstawowej nr 2, to: 02.11.2023 28.03.2024 Czytaj więcej
  • Nowości wydawnicze w bibliotece! +

  • Uwaga! Aktualny nr konta bankowego na wpłaty za obiady szkolne +

    Odpłatność za obiady wynosi 5,00 zł za dzień. Opłatę za obiady proszę uiszczać zgodnie z harmonogramem, jedynie poprzez wpłatę na Czytaj więcej
  • Uwaga, obiady szkolne +

    Szanowni Państwo! Stołówka szkolna w Miejskim Zespole Szkół informuje, że:- Wydawanie obiadów w roku szkolnym 2023/2024 zaczyna się od dnia Czytaj więcej
  • 1

mol

Kalendarz

Pn Wt Śr Cz Pt So N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30

Obecnie stronę ogląda ...

Odwiedza nas 601 gości oraz 0 użytkowników.

bip

poznaj polske

laboratoria

szkola pamieta

wf awf

ekopracownia logo

eko logo

wfosigw

narodowy fundusz logo

ministerstwo klimatu logo

baner projekt

Stop cyberprzemocy

stop