Na deser kilka fraszek"pandemicznych". Śmiechem się oswaja lęk. Zapraszamy do lektury.
Lockdown w kraju, wirus rządzi
Telewizja dziś podała
W Izraelu noworodki
Mają przeciwciała
Pan Lutek
Pandemiczne obostrzenia
Wirus, maski dookoła
Że zamknięte wszystkie sklepy
No i jest zamknięta szkoła
Janush
Szlag by trafił obostrzenia
Wirus, maski dookoła
Otwierajta wszystkie sklepy
Niech otwarta będzie szkoła
Andruska
(wiersz na podstawie ogłoszeń z gazety)
Wielkanoc będzie smutna
Zaprosisz tylko pięć osób
A Zbigniew Buczkowski przysięga
"Nie farbuję włosów!"
Andruska
MUCHA
Bo to była mucha,
bez języka i ucha.
Ugryzła gościa w nos !
Był to dla niego niespodziewany cios.
WIOSNA
Nie ma boćka ni bociana,
a tu wiosna tak czekana.
Żaba skacze się nie boi ,
bo jej nawet nie przystoi.
ŚPIEW
Mama śpiewa, tata śpiewa,
choć ich nikt nie podejrzewa.
Tak głośno śpiewają , że sufity sąsiadom pękają.
Olo