Planując wolny czas marzymy o dalekich wyjazdach. Szkolne wycieczki bardzo często celują daleko od naszych domów. Przysłowie z tytułu przypomina tę starą prawdę, a jednak…
Uczniowie klas trzecich wyruszyli na wycieczkę, która zadała kłam temu powiedzeniu.
Pierwszą atrakcją było widowisko, adresowane do dzieci - „Księga dżungli”. Akcja bajki w inscenizacji Opery i Filharmonii Podlaskiej przeniesiona jest na teren dżungli miejskiej, która według pomysłu reżysera jest dzika i bezwzględna. Jej mieszkańcy kierują się naturalnym prawem zwierzęcej społeczności. Mowgli – bohater opowieści - musiał się w niej odnaleźć, a nawet walczyć o przetrwanie. Świat egzotycznej dżungli wydał nam się dziwnie znajomy. W twardych, krwiożerczych bestiach rozpoznaliśmy świat wokół nas. Wśród postaci zobaczyliśmy tygrysa Shere Khana, który doskonale znał odwieczną tajemnicę władzy: żeby zapanować nad innymi, wystarczy ich skłócić. Jest to więc przypowieść o władzy, o odnajdywaniu swego miejsca w grupie, uczeniu się na błędach, o akceptacji inności i mocy przyjaźni.
Być może nie wszyscy dostrzegli głębokie przesłania widowiska, jednak mimo wszystko uczniowie i nauczyciele długo dzielili się wrażeniami tego wspaniałego dzieła. W tych znakomitych nastrojach udaliśmy się do Muzeum Wojska Polskiego w Białymstoku. Nie było to nudne zwiedzanie, ale doskonała lekcja historii z wieloma ciekawostkami. Dowiedzieliśmy się, że nie tylko żołnierze noszą mundury, że 100 lat temu mundur wyglądał zupełnie inaczej. Obejrzeliśmy mundury z okresu II wojny światowej, ale także poznaliśmy kilka ciekawostek o marszałku Piłsudskim. Podziwialiśmy tam figurę kasztanki marszałka, która dzieciom wydała się ogromna!
Te znakomite wrażenia wzbudziły w nas głód i nie był to głód wiedzy.
Po dobrym posiłku wróciliśmy, by móc podzielić się tym wszystkim ze społecznością naszej szkoły, co czynimy. Zachęcamy, by zwiedzać naszą małą ojczyznę, która kryje wiele cennych atrakcji.
Wychowawcy, opiekunowie i uczniowie klas III