28 marca wszyscy trzecioklasiści odwiedzili Zespół Szkół Ogólnokształcących i Policealnych im. Kazimierza Jagiellończyka w Wysokiem Mazowieckiem - nasz ogólniak - szkołę Waszych rodziców i znajomych bliższych i dalszych.
Liceum to placówka z tradycjami. Jak na siedemdziesięciolatka trzyma się wybornie - w pięknych wnętrzach przestronnych sal nowocześnie wyposażonych, gładkich jasnych korytarzy, ogromnej hali sportowej tętni życie.Trzecioklasiści mieli okazję zapoznać się z przedstawicielami SU, którzy byli dziś przewodnikami po tej placówce. Ale po kolei...
Przywitał wszystkich p. dyrektor Ryszard Flanc. Zaprosił gimnazjalistów do rozgoszczenia się w murach liceum przez trzy po brzegi wypełnione atrakcjami godziny. Pani dyrektor Aldona Dołubizno przedstawiła ofertę edukacyjną szkoły, zapewniając, że sukcesy w tej szkole to gwarancja powodzenia na wybranych uczelniach i szansa na realizację marzeń. Liceum proponuje profile: humanistyczno-prawniczy, językowy, matematyczno- fizyczny, biologiczno- chemiczny, sportowy i mundurowy. Jest zatem w czym wybierać.
Po prezentacji kierunków kształcenia przyszedł czas na pokaz dokonań uczniów. Nie chodzi tu o chwalenie się sukcesami, ale o przedsmak życia pozalekcyjnego, które może być równie atrakcyjne jak poszerzanie horyzontów intelektualnych. Zobaczyliśmy pokaz musztry- robi wrażenie, a za mundurem... jak mówi przysłowie. Pojawił się sam król Jagiellończyk, prezentując w dowcipny sposób swój życiorys. Wyluzowany, świadomy swojej wartości – Jagiellończyk to ja! - dało się odczytać między wersami. Zatańczyły grupy dziewcząt i chłopców w zaaranżowanym przez siebie układzie. Zagrał Jagiellończyk Band i zaśpiewały utalentowane wokalistki. Pięknie! Widać, że w szkole znajdują czas i miejsce, by rozwijać swe pasje. Całą część prowadził przewodniczący SU Mateusz Mioduszewski. Wyświetlił też film nagrany przez uczniów promujący naukę w liceum i przedstawił przedsięwzięcia artystyczne i charytatywne młodzieży
Miło zauważyć, że wśród aktywnych uczniów liceum są nasi absolwenci- znani przez nas, dobrze wspominani. Rozwinęli się, poszli zapoczątkowaną w gimnazjum drogą, dorośli, są bardziej świadomi swoich talentów. Miło.
Przy wyjściu licealistki poczęstowały swoich młodszych kolegów zdrowymi przekąskami. Należało się posilić, bo przyszedł czas na lekcje: doświadczenia z fizyki i chemii, konwersacje w języku obcym, spotkanie z kulturą na języku polskim... Inaczej? Poważniej? Swojsko? Dobrze było przenieść się w czasie do następnego roku i wyobrazić sobie siebie jako licealistę.
Dziękujemy organizatorom Dni Otwartych za zaproszenie. Gimnazjaliści mają jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji o wyborze szkoły. Uczyć się trzeba w każdej szkole. Przed trzecioklasistami egzaminy- pierwszy krok w drodze do szkoły średniej .One pokażą, do której szkoły młodzież się dostanie, na jakim zasobie wiedzy będzie poszerzać horyzonty.
Dzisiejsze spotkanie utwierdziło w przekonaniu, że w naszym mieście, niemal tuż obok Waszych domów, jest liceum, w którym nauka może być kolejnym szczeblem w Waszej edukacyjnej karierze.
Redakcja